TYLKO U NAS! Pavlović komentuje porażkę Mołek. "Widzowie nie oceniają samego tańca"

Piąty odcinek "Tańca z gwiazdami" przyniósł wiele emocji, a największym zaskoczeniem okazało się odpadnięcie Magdy Mołek i Michała Bartkiewicza. Choć para otrzymała 31 punktów za swojego jive’a, to nie wystarczyło, by utrzymać się w programie. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje zarówno wśród widzów, jak i jurorów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iwona Pavlović, jedna z najbardziej surowych jurorek, postanowiła skomentować tę niespodziewaną eliminację w rozmowie z Jastrząb Post. Przyznała, że choć losy uczestników w dużej mierze zależą od ocen jury, to równie istotne są głosy widzów.

– W tej edycji rzeczywiście odpadają osoby, które tańczą najsłabiej, ale przypadek Magdy Mołek pokazuje, że nie zawsze jest to oczywiste. Nie tylko nasze noty mają znaczenie, lecz także głosy publiczności. Czasami zdarza się, że uczestnik, który dostaje bardzo niskie oceny, jest wspierany przez widzów w ramach pewnego protestu – powiedziała Pavlović specjalnie dla naszej reporterki, Karoliny Motylewskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Marianna Schreiber OSTRO o Magdzie Mołek. Nie gryzła się w język

Jurorka odniosła się również do opinii internautów, którzy sugerowali, że Magda Mołek była faworyzowana przez jury.

– Mam wrażenie, że niektórzy widzowie nie oceniają samego tańca, ale raczej wyrażają swoje sympatie i ogólne wrażenie. Magda miała pewien wizerunek "królowej lodu", co mogło wpłynąć na odbiór jej występów. Moim zdaniem była poprawna w tańcu, ale brakowało jej efektowności. Jive, który zaprezentowała, był delikatny, bez wyrazistych akcentów. Z kolei inni uczestnicy, choć technicznie nieco słabsi, potrafili bardziej przyciągnąć uwagę – dodała jurorka.

Odpadnięcie Magdy Mołek z "Tańca z gwiazdami" wywołało gorącą dyskusję. Część widzów uważa, że jej taniec był solidny, ale zbyt mało porywający, by utrzymać ją w rywalizacji. Inni zwracają uwagę, że w programie dużą rolę odgrywa charyzma i popularność uczestników.

Niezależnie od powodów tej decyzji, jedno jest pewne – rywalizacja w "Tańcu z gwiazdami" nabiera tempa. W kolejnych odcinkach osiem pozostałych par będzie walczyć o utrzymanie się w programie, a jury i widzowie znów zdecydują, kto zasługuje na dalszą przygodę na parkiecie.