Sylwia Grzeszczak w finale "The Voice" dała niezwykle cenny prezent finaliście ze swojej drużyny. Będzie potrzebował ciężarówki, żeby go zabrać do domu
O Sylwii Grzeszczak w ostatnich tygodniach jest bardzo głośno za sprawą The Voice of Poland. Po raz pierwszy pełni w nim rolę trenerki. Często jest jednak krytykowana przez internautów za podejmowane decyzje i brak spontaniczności. Pojawiły się informacje, że to ostatni raz, gdy widzimy ją w tej roli:
04.12.2021 | aktual.: 04.12.2021 21:56
Sylwia nie spełniła się w roli trenera i chyba każdy zdaje sobie sprawę, że jest to jej pierwsza i ostatnia edycja „Voice’a”. Podczas bitew uczyła się kwestii z kartki, a nie były one w żaden sposób wymagające. Produkcja ubolewa, że jest mało spontaniczna – miała wyjawić Pudelkowi jedna z osób z produkcji.
Sylwia Grzeszczak w 12. edycji The Voice of Poland zaliczyła swój debiut. Oczekiwania względem niej były bardzo duże, ale w oczach wielu widzów nie sprawdziła się w roli jurorki programu. Fani programu zarzucają jej nieodpowiednio dobierany repertuar, a również, że nie potrafi pomóc członkom swojej drużyny odpowiednio przygotować się do występów. Do finału dotarła jednak razem ze swoim podopiecznym, Rafałem Kozikiem. Postanowiła dać mu wyjątkowy prezent.
The Voice of Poland. Sylwia Grzeszczak dała wyjątkowy prezent Rafałowi Kozikowi
Przed każdym z występów w finale The Voice of Poland, produkcja pokazywała, jak uczestnik spędzał dzień ze swoim trenerem. Sylwia Grzeszczak zabrała Rafała Kozika do specjalnej pracowni malarskiej. Okazało się, że trenerka uwieczni swojego podopiecznego na fortepianie! Mężczyzna nie ukrywał wzruszenia.
Obiecałam sobie, że tego, kto dojdzie do finału, uwiecznię na fortepianie - mówiła na wideo wokalistka.
Instrument wziął udział w pierwszym występie drużyny Grzeszczak. Pokazano portret stworzony na instrumencie z napisem Dla Rafała Kozika! Prawda, że to niezwykły podarunek?
