O wow! Sylwia Grzeszczak ma nową, odjechaną fryzurę. Teraz wygląda jak prawdziwa bad girl
Sylwia Grzeszczak w czasie pandemii koronawirusa stara się znajdować sposoby na to, by móc występować dla publiczności. Właśnie dlatego przyjęła propozycję Polsatu i uświetniła swoim śpiewem finał Tańca z gwiazdami, a także była jedną z gwiazd, która zaśpiewała podczas koncertu sylwestrowego wspomnianej stacji.
Sylwia Grzeszczak
Grzeszczak, gdy składała fanom życzenia noworoczne, zdradziła, że nie wiedziała, czy będzie w stanie wystąpić. Trzy tygodnie przed występem walczyła z COVID-19 i miała bardzo poważne objawy:
Na szczęście piosenkarce udało się pokonać chorobę. Wróciła do formy i zachwyciła w ostatni wieczór 2020 roku.
Sylwia Grzeszczak pochwaliła się odważną metamorfozą. Jak wygląda?
Grzeszczak nie tylko występuje dla publiczności, ale także stara się być w stałym kontakcie z fanami. Prowadzi konto na Instagramie, gdzie promuje zawodowe projekty, a także zdradza niektóre ciekawostki z życia prywatnego. W czwartek dodała kolejny post. Tym razem pochwaliła się odważną metamorfozą, jaką przeszła. Opublikowała nowe zdjęcie i pokazała efekt.
Pomimo że Sylwia Grzeszczak do niedawna nosiła ciemne włosy, zrezygnowała z nich na rzecz różowych, niebieskich i granatowych warkoczyków. Dobrała do niej pasującą, kolorową stylizację:
Internauci nie przeszli obok postu obojętnie. W komentarzach komplementują nowy, odważny wizerunek gwiazdy:
- Już nas tak nie maltretuj tylko daj te nowości. Piękna. I od razu wiosna przyszła.
- Każda piosenka jest super, ale czego można się spodziewać po Sylwii. Samych najlepszych hitów. Świetnie wyglądasz.
- Mamy dobre myśli, że niedługo wróca koncerty i się zobaczymy. No i czekamy na nowości. Jesteś piękna.
Trudno się nie zgodzić z wpisami. Sylwia Grzeszczak wygląda rewelacyjnie.
