W bikini pluska się w egzotycznym morzu. Wzgardziła Bałtykiem z jednego powodu

Marianna Schreiber udała się na wakacje do Egiptu, gdzie relaksuje się ze swoją córką. Celebrytka w mediach społecznościowych zdradziła, że tegoroczne wakacje chciała spędzić nad polskim morzem, jednak ceny nawet dla niej były zbyt wysokie.

Marianna Schreiber to postać o wielu twarzach - modelka, żołnierka, influencerka, a także zawodniczka MMA. Wiele osób kojarzy ją również jako byłą żonę polityka PiS, Łukasza Schreibera. Po rozwodzie Marianna stara się łączyć karierę z wychowywaniem córki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Związek Schreiberów od dawna budził duże zainteresowanie opinii publicznej, głównie ze względu na odmienność ich światów - ona dynamiczna i nieprzewidywalna celebrytka, on poważny polityk z konserwatywnego ugrupowania. Jednak jakiś czas temu zdecydowali się na rozstanie.

Czytaj więcej: Perypetie miłosne Małgorzaty Foremniak. Miała romans z 17 lat młodszym mężczyzną

Teraz zawodniczka Clout MMA wraz z córką wybrała się na urlop do słonecznego Egiptu. Na swoim profilu na Instagramie celebrytka opublikowała kilka kadrów z tej wyprawy. Jednak to jeden z filmików szczególnie przyciągnął uwagę internautów. Mowa tu o nagraniu, gdzie Marianna pojawia się w skąpym bikini, eksponując swoją zgrabną sylwetkę.

Trzeba po prostu dojrzeć, żeby to zrozumieć - napisała w opisie do opublikowanego w sieci wideo.

Z kolei głos na nagraniu, który do swojego filmiku z plaży użyła Marianna Schreiber, brzmi: "Nie zmuszam nikogo, by mnie wybrał. Jeśli myślisz, że możesz znaleźć kogoś lepszego, gdzieś indziej, zatem odejdź. Życie jest zbyt krótkie, by być z kimś, kto nie jest pewny tego, że chce zostać. Wierzę w wolność. Chcę kogoś, kto jest ze mną, z powodu tego, kim jestem. Jeśli masz zostać, niech to twoje serce decyduje, że jesteś w odpowiednim miejscu. Nie dlatego, że to ja cię proszę. Chcę być twoim wyborem, a nie jedną z opcji".

Czytaj także: A więc tak Magdalena Narożna wygląda BEZ FILTRÓW i makijażu. Wszystko widać jak na dłoni

Marianna Schreiber zdradziła też, dlaczego zdecydowała się na wakacje z Egipcie, a nie nad polskim morzem.

Niektórym to nigdy się nie dogodzi. Dlaczego poleciałam do Egiptu na 50 stopni w cieniu, a nie nad polskie morze? Z prostej przyczyny. Gdy sprawdzałam wynajem domku nad morzem na 7 dni dla kilku osób, cena wynosiła około 5/6 tysięcy złotych. A gdzie jedzenie i atrakcje oraz dojazd, a przede wszystkim jaka pewność z pogodą? - pytała na swoim Instastory celebrytka.

Następnie zdradziła, że jej 7-dniowy pobyt w Egipcie wraz z przelotem, jedzeniem i atrakcjami kosztuje 6,5 tys. zł.

Dlatego jestem tu. Ceny nad morzem są za wysokie - a zawsze nad polskie morze jeździłam. Uważam, że jeżeli się nic nie zmieni, coraz mniej ludzi będzie nad polskie morze wyjeżdżało - zakończyła swój wywód Marianna Schreiber.

Czytaj również: Sandra Kubicka przeprasza. Słowami o brzuchu oburzyła kobiety