Sandra Kubicka mówi o ciąży i odsłania nieznaną twarz Barona. Chodzi o jego poprzednie związki

Sandra Kubicka od lat ciężko pracowała na własne nazwisko. Już jako nastolatka zaczęła karierę w świecie mody. Razem z mamą wyleciała z Łodzi do Stanów Zjednoczonych, gdzie szybko została zaproszona do wspólnych projektów. Jej słowiańska uroda znalazła spory poklask wśród organizatorów pokazów mody i projektantów. Zdjęcia pięknej blondynki trafiły na okładki magazynów w najróżniejszych krajach, w tym na czołówkę francuskiej edycji Maxima.

Sandra Kubicka, Baron

Paulina Pucuła

18 kwietnia 2022, 06:00

W Polsce o Kubicką upomniały się media, gdy zaręczyła się ze znanym francuskim dj-em. Ich związek się rozpadł, ale Sandra nabrała wiatru w żagle i wypłynęła na szerokie wody show-biznesu. Dostała ofertę występu w Tańcu z gwiazdami, w którym poradziła sobie znakomicie. O mały włos, a wystąpiłaby w finale show.

Obecnie Kubicka spełnia się jako właścicielka marki ze zdrową żywnością, do tego pomaga ukochanemu, Baronowi, w budowaniu jego imperium w branży mody. Niedawno muzyk ruszył z własną firmą odzieżową You Rock.

Sandra Kubicka o Baronie, ciąży i pracoholizmie

27-latka uważa, że praca pochłonęła ją bez reszty, o czym opowiedziała reporterce Jastrząb Post. Wytłumaczyła przy okazji, z czego to wynika.

Chciałabym mieć więcej czasu dla siebie. Ale jestem świadoma, że to jest mój czas, który muszą wykorzystać. To jest moje 5 minut. Jeżeli stworzę coś odpowiedniego teraz, to będzie na wiele, wiele lat. Jeżeli mój partner nie jest na rok, na dwa. Jeżeli wiążemy ze sobą przyszłość, to będziemy mieli super przyszłość razem, a projekty będą rozwijać się same. Ja przesadzam z pracą. Jestem tego świadoma. Nawet moje zdrowie to pokazało, ostatnio rozłożyła mnie grypa. Mój organizm wysiadł.

Sandra i Baron wspierają się zawodowo i prywatnie, tworząc związek od prawie roku. Kubicka postanowiła wreszcie odpowiedzieć na wszystkie przytyki pod adresem jej ukochanego, pokazując go z nieznanej dotąd strony. Wiele osób, patrząc na jego bujne życie uczuciowe, sugeruje, że jest bawidamkiem. Ukochana wzięła go w obronę i obaliła krzywdzącą go teorie, zapewniając, że poprzednie rozstania kosztowały Alka wiele łez.

Ludzie bardzo źle go oceniają. Czytelnicy portali plotkarskich oceniają go jako babiarza. Ale nie znają go takiego, jakim on jest. Nie widzieli, czy on płakał, czy przeżywał rozstania. Nikt tego nie wie. Wie to tylko sam Alek. Dla mnie jest on super mężczyzną, jest super ciepły i kochający.

Modelka niedawno cieszyła się z wyczekiwanej od miesięcy owulacji. Czy Sandra i Baron planują powiększenie rodziny?

On wie, że nie ma tutaj żadnej presji. To jest walka, którą toczę sama ze sobą, z moim ciałem. Tę walkę toczyłam, zanim go poznałam i tę walkę będę toczyć dalej, jeżeli będziemy razem, czy nie będziemy razem. On jest na tej drodze ze mną, ale nie ma totalnie żadnej presji. Nie zmuszam go do niczego. Nie ma teraz rozmów, że za miesiąc muszę zajść w ciążę. Co ma być to będzie. Na razie moim celem jest, żeby mieć te owulacje, być w stanie takim, żeby móc zajść w ciążę, to jest dla mnie najważniejsze. Za każdym razem jak się cieszę z USG, powtarzam mu, żeby się nie stresował, żeby nie myślał, że akurat dziś cokolwiek musi się dziać. Nie ma żadnej presji.

Myślicie, że Sandra i Baron spełniliby się w roli rodziców?