Sandra Kubicka bezlitośnie o Antku Królikowskim: "Byłam bardzo zła". Przez aktora najadła się wstydu za granicą

W ostatnim czasie Antek Królikowski nie schodził z ust internautów. Wszystko przez chęć zorganizowania gali MMA, na której miały walczyć sobowtóry Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Pomysł sprowadził na niego masową krytykę w kraju, ale również za granicą. O inicjatywie rozpisywały się m.in. media na Wyspach Brytyjskich.

Sandra Kubicka, Antek Królikowski

Paulina Pucuła

11 kwietnia 2022, 06:00

Zmasowana krytyka sprawiła, że aktor poszedł po rozum do głowy. Zrezygnował z organizowania gali, przeprosił za ten pomysł i ogłosił chwilowe zawieszenie działalności w mediach społecznościowych.

Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogą udawać, że wszystko jest ok, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam. Żałuje, że zawiodłem. Żałuje, że to zaszło za daleko. Do zobaczenia – powiedział na nagranym przez siebie oświadczeniu.

Reporterka Jastrząb Post o komentarz w sprawie poprosiła Sandrę Kubicką.

Sandra Kubicka o Antku Królikowskim. Co powiedziała?

Modelka przyznała, że jest zadowolona z decyzji Antka o wycofaniu się z tego pomysłu i jego przeprosin.

Dobrze, że przeprosił. Bardzo dobrze, że zniknął, bo to było proponowane. Ja z Małgorzatą Rozenek wymieniłyśmy kilka komentarzy pod jego postem, gdzie obydwie powiedziałyśmy: „udaj się po pomoc” i to nie jest wstyd prosić o pomoc. To nie jest wstyd powiedzieć, źle się czuje, potrzebuję pomocy, albo mam ciemne myśli, albo jestem w ciemnym miejscu w życiu. Wstydem jest, gdy zaparcie walczysz o to, że masz rację. To jest dla mnie wstyd. A jeżeli człowiek się przyznaje do błędu i mówi – „dobra, przepraszam”, to lepiej późno niż wcale.

Zaznaczyła, że bardzo przeżyła tę sytuację. Jej zdaniem, Królikowski przyczynił się do nadwyrężenia wizerunku naszego kraju. Na szczęście zrozumiał błąd.

Na początku byłam bardzo zła, bo byłam na targach w Londynie gdy to się działo i czytałam Polska, a nie Antek Królikowski. I wtedy się zdenerwowałam, że kolejny raz, kiedy walczę o nasz kraj, ktoś taką głupotą totalną nam to niszczy. Dlatego byłam bardzo zła. Ale cieszę się, że doszedł do tego momentu i zrozumiał, że czas odejść. To mu dobrze zrobi. Takie przerwy się przydają. Każdy z nas w show-biznesie miał jakąś przerwę krótszą, dłuższą. Ja też ją miałam. Najważniejsze, aby wrócił z czystą głową.

Trzymamy kciuki za Antka Królikowskiego.