Kim jest Robert El Gendy? To przystojniak, który przebojem wkroczył do świata show-biznesu. Jego kariera częła się dość niewinnie
Na tego 41-letniego przystojniaka warto zwrócić uwagę, bo śmiało wspina się na kolejne szczeble po drabinie do sukcesu. Choć osiągnął już wiele to nieustannie dąży do perfekcji i wytycza sobie kolejne ambitne cele, które realizuje z uśmiechem na ustach.
16.07.2019 | aktual.: 22.07.2019 14:03
Jeśli chodzi o jego życie rodzinne to Robert El Gendy, w którego żyłach płynie polsko-egipska krew, jest fantastycznym ojcem trzech małych rozrabiaków, który jak sam kiedyś przyznał, że otworzyli mu oczy i poszerzyli horyzonty. Dzięki nim staje się codziennie lepszym człowiekiem i wymaga więcej najpierw od samego siebie. Od wielu lat był związany ze sportem. Relacjonował między innymi rozgrywki koszykarskie NBA oraz Rajd Dakar. Skąd pomysł, aby porzucić sportowe emocje i dumnie kroczyć w świecie najjaśniejszych polskich gwiazd?
Zawsze marzyłem o "Pytaniu na śniadanie"! Często robiłem dla nich różne sportowe wydarzenia typu Rajd Dakar. Ta redakcja ma świetną ekipę. Tomek Wolny, Marcelina Zawadzka i mnóstwo innych fajnych ludzi. To, że oni tam są, było jedną z przyczyn, dla których ja chciałem spróbować swoich sił w tym programie. Szczególnie teraz, kiedy szefową jest Kaśka (Katarzyna Adamiak-Sroczyńska - przyp. red.), która jest po prostu fajną, dobrą osobą. Kiedy dowiedziałem się o castingu na prowadzącego, nie miałem wątpliwości, żeby spróbować. No i okazało się, że się spodobałem. Ten program to spełnienie moich marzeń – wyznał w rozmowie z Super Expressem
Trójka uroczych łobuziaków to spełnienie jego ojcowskich marzeń. Przystojny prowadzący zawsze stawia rodzinę na pierwszym miejscu i choć praca zawsze była ważnym elementem w jego życiu to nie wyobraża sobie życia w innej skórze i bycia kimś zupełnie innym:
Marzyłem o tym, żeby mieć synów. Żartowałem, że stworzę sobie piątkę koszykarską. No i dzisiaj mam trzech wspaniałych chłopaków, z których jestem bardzo dumny. Zawsze kiedy o nich mówię, strasznie się wzruszam.
Robertowi wróżymy ogromny sukces w karierze telewizyjnej i wierzymy, że dotychczasowe osiągnięcia w świecie show-biznesu to dopiero rozgrzewka przed prawdziwymi wyzwaniami, które systematycznie stawia sobie charyzmatyczny prezenter.
