Qczaj po tragedii Gabriela Seweryna: "Ludzie piszą mi, że chcą się zabić" [WIDEO]
28 listopada zmarł Gabriel Seweryn. Celebryta z Głogowa przed śmiercią włączył relację "live" na Instagramie. Wynikało z niej, że nie otrzymał pomocy od ratowników. Pogotowie przekonuje, że dlatego nikt mu nie pomógł, ponieważ projektant mody był agresywny.
02.12.2023 | aktual.: 02.12.2023 21:58
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska po tej tragedii porozmawiała z trenerem personalnym gwiazd, Qczajem. Ten zdobył się na smutne wyznanie.
Qczaj o śmierci Gabriela Seweryna i wiadomościach od ludzi
Nasz rozmówca niechętnie komentuje wydarzenia z Głogowa, ponieważ nie zna szczegółów.
Zobaczyłem to tylko. Zobaczyłem nagranie sprzed karetki. Nie chcę się wypowiadać na ten temat, skoro nie znam tej sytuacji, bo widzę, że ludzi oczywiście grillują już służbę zdrowia. Widać, że ten człowiek był po prostu bardzo chory i bardzo potrzebował pomocy. Cierpiała jego głowa i wnętrze. Ja ciągle będę zachęcał do tego, żeby szukać tej pomocy, ale szukać jej realnie – zaczął ostrożnie trener personalny.
Następnie pokusił się o smutne wyznanie i zdradził, z czym mierzą się niektórzy jego fani.
Ja czasami dostaje wiadomości, gdzie ludzie piszą, że chcą się zabić. Ja nie wiem, co ja mam z tym zrobić, bo ja nie jestem w stanie tego unieść. Szukajmy realnie pomocy. Ja mogę powiedzieć jako trener – wstań, zrób ze mną trening, rozgrzewkę, nawet 15 minut. Zaproś do swojego życia dobre nawyki. Jeśli coś ci nie służy, wyrzuć to ze swojego życia. Mnie nie służył alkohol, więc go wyrzuciłem. Widzę ogromną różnicę w tym, jakie podejmuję decyzje, gdy tego alkoholu już nie ma. Psychiatra, leki (...), to wszystko to jest pomoc – zakończył.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze – zwróć się po pomoc. Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212 W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.
