Polska gwiazda ZAATAKOWANA przez stalkera! Sprawca trafił do zakładu zamkniętego. Szczegóły szokują

Aria Martelle próbuje podbić rynek muzyczny. Kobieta niedawno wydała kolejny singiel. Jednak mało kto wie, że influencerka padła ofiarą stalkera.

Aria Martelle szerszej publiczności dała poznać się jako influencerka oraz piosenkarka. Na swoim kanale na YouTubie, gdzie subskrybuje ją ponad 225 tys. osób, opowiada m.in. o życiu w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Niedawno wydała singiel "Nasze lato".

Na portalu Lifestyle.Lelum.pl ukazał się wywiad, w którym opowiedziała o nieprzyjemnym doświadczeniu, jakie ją spotkało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Początkowo wiadomości, które otrzymywała młoda kobieta były pozytywne i nic nie wskazywało na to, że może do niej pisać stalker. Sytuacja eskalowała dwa lata temu.

Słuchajcie, dzisiaj się dowiedziałam, że mam stalkera i ta osoba mnie dzisiaj zaczepia. Tuż pod moim blokiem, na przystanku - grzmiała Aria w relacji na Instagramie.

Mężczyzna wysyłał jej obrzydliwe wiadomości. Miarka jednak się przebrała, kiedy postanowił spotkać się z nią osobiście. Aria w rozmowie z portalem Lifestyle.Lelum.pl wyznała, że podczas jednej z imprez u znajomych, gdy poczuła się źle, poszła do sklepu po tabletki przeciwbólowe. Tam natknęła się na oponenta, który był agresywny.

Pewnie liczył, że będę pijana. On się na mnie rzucił, gdy mnie zobaczył. Zaczęłam wszystko nagrywać. Dobrze, że w sklepie byli klienci, którzy mi pomogli - zdradziła Aria Martelle w wywiadzie.

Czytaj więcej: Pyskówka pomiędzy Karolem a Harrym wstrząsnęła mediami. U royalsów było ostro

Sprawa stalkera Arii była szeroko komentowana nie tylko przez jej fanów, ale również w całym internecie. Jej prześladowca przebywa obecnie w zakładzie zamkniętym.

Kosztowało mnie to wiele pieniędzy na prawników. Zdiagnozowano u niego zaburzenia paranoidalne. Jest bardzo inteligentny, więc mam nadzieję, że nie oszuka lekarzy w zakładzie psychiatrycznym - powiedziała Aria Martelle.