Zły stan zdrowia Piotra Fronczewskiego nie pozwala mu na powrót do pracy. "Jest jeszcze na tyle słaby...". Aktor zmaga się z poważną chorobą
Piotr Fronczewski jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce. Jego droga do sukcesu była jednak długa i kręta. Po ukończeniu studiów w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej zaczął grać w warszawskim Teatrze Narodowym. Przez pewien czas występował także w kabarecie. W 1983 roku postanowił zadebiutować muzycznie. Pod pseudonimem Franek Kimono nagrał cztery albumy. Jego największym hitem jest przebój King Bruce Lee karate mistrz.
06.04.2022 22:00
W ciągu lat zagrał w blisko 120 produkcjach filmowych oraz serialach telewizyjnych. Do jego najpopularniejszych ról należy udział w Rodzinie zastępczej, Akademii pana Kleksa czy Dniu Świra. W ostatnim czasie był zmuszony do tego, by zrobić sobie przerwę. Wszystko przez poważną chorobę, z którą się zmaga.
Piotr Fronczewski nieprędko wróci na ekrany. Wszystko przez stan zdrowia
Od lat jest głośno na temat problemów zdrowotnych Fronczewskiego. Aktor jakiś czas temu przeżył zawał serca, po którym trafił na stół operacyjny. Silne bóle w klatce piersiowej dopadły go podczas wizyty w kinie:
Pierwszy atak był agresywny, nie wiedziałem, czy serce wyskoczy mi uszami, nosem, ustami. Opuściłem salę kinową, wsiadłem w samochód i nie wiedziałem, co robić - opisywał.
Lekarze przez wiele kolejnych miesięcy walczyli o to, by Piotr mógł wrócić do zdrowia. Konieczny był szereg zabiegów. Podczas jednego z nich wszczepiono gwiazdorowi zastawkę serca. To pozwoliło mu na codzienne funkcjonowanie. Nie zdążył nacieszyć się zdrowiem, ponieważ wkrótce pojawiły się u niego kolejne dolegliwości. Zaczęło go boleć biodro, co także miało swój finał na stole operacyjnym.
Obecnie aktor dochodzi do siebie. Musi szczególnie dbać o zdrowie, by zły stan nie wrócił. Z tego powodu w ostatnich latach dużo rzadziej pojawiał się na ekranie. Jak podaje tygodnik Rewia, rodzina jest szczególnie przejęta stanem 75-latka. Zwracają uwagę na to, jak się prowadzi:
Aktor czuje się coraz lepiej, ale jest jeszcze na tyle słaby, że rodzina na pewno nie pozwoli mu się przemęczać.
Magazyn przekazał także, że Fronczewski tęskni za aktorstwem, jednak na jego powrót w najbliższym czasie nie ma co liczyć:
Na razie nie ma mowy, aby przy takiej obstawie nie słuchał zaleceń lekarzy. A oni sławnego pacjenta upominają, aby dał swemu sercu tak długi urlop, jaki będzie konieczny - czytamy w Rewii.
Życzymy Piotrowi szybkiego powrotu do zdrowia!
