Pilnował Cristiano Ronaldo, zarobił kokosy. Były ochroniarz piłkarza zdradza wysokość pensji
Cristiano Ronaldo jest znany przede wszystkim jako pracowity sportowiec, który przy okazji nie stroni od hojnego wynagradzania swoich pracowników. Były ochroniarz sportowca wręcz śpi na pieniądzach. Ile wynosiła jego wypłata?
Cristiano Ronaldo płaci współpracownikom krocie
Wielu uważa Cristiano Ronaldo za najlepszego zawodnika na świecie. Choć na ten temat fani piłki nożnej mogą mieć różne opinie, to nie ulega wątpliwości, że piłkarz słynie hojności w stosunku do swoich pracowników. Były ochroniarz i kucharka członka drużyny Al-Nassr zdradzili, że dzięki Portugalczykowi zarobili sześć zer w stosunkowo krótkim czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roznerski o fenomenie programu "The Floor". Jak dostał rolę prezentera?
Najlepszy szef świata. Cristiano Ronaldo nie oszczędzał na wynagrodzeniach
Hicham Bouharri to jedna z najbliższych osób Cristiano Ronaldo. Były ochroniarz pracował u boku strzelca około cztery lata, głównie gdy ten grał dla Realu Madryt. Jego stanowisko momentami nie należało do najprzyjemniejszych, bo choć Ronaldo raczej należał do lubianych i nikt "nie wysyłał mu gróźb śmierci", to czasem popalić dawali… kibice.
Grozili mu kibice i ludzie, którzy chcieli go okraść. Zawsze musimy wiedzieć, dokąd zmierzamy, kto tam będzie, a także mieć jasne punkty wejścia i wyjścia, a także punkty kontaktowe. Zawsze musimy być świadomi, że nasze życie może być zagrożone. Musimy być gotowi chronić drugą osobę, a czasami nawet poświęcić w tym celu swoje życie – wyznał Hicham Bouharri w wywiadzie dla Telecinco.
Ochroniarz uważał Ronaldo za "najlepszego szefa, jakiego miał". Trudno się temu dziwić – jak się okazało, Portugalczyk płacił mu naprawdę pokaźną stawkę. Dzienna pensja wynosiła 850 funtów (około 4280 zł), co w skali roku daje wypłatę rzędu 221 000 funtów. Po przeliczeniu na złotówki pensja ochroniarza wynosiła więc… ponad milion złotych!
Gotowała na jachcie podczas wakacji. Opłaciło się
Nie tylko ochroniarz zarabiał u Ronaldo kokosy. Równie imponujące kwoty otrzymała zatrudniona przez piłkarza i jego partnerkę, Georginę Rodríguez, prywatna kucharka. Za tydzień pracy na jachcie na jej konto wpłynęło ponad milion euro (czyli około 4,3 miliona złotych). Marta Boukie była tak dobrze opłacana, że wstałaby w środku nocy, żeby ugotować coś parze.
Jeśli o 2 w nocy zechcą zjeść stek z antrykotu – wstaję i robię – zażartowała w hiszpańskim podcaście KAPRA Diner.
Czy Ronaldo jest tak samo hojny w stosunku do pracowników sieci hoteli, którą rozwija od 2016 roku? Cóż, zarobki obsługi tak wysokie już nie są. Menadżerowie kompleksów otrzymują do 2300 euro miesięcznie, a personel spotykany na korytarzach – do 2000 euro (około 9–10 tysięcy złotych).
.
