Paweł Małaszyński padł ofiarą perfidnych oszustów. Ucierpieli nawet jego bliscy. Aktor pilnie prosi fanów o wsparcie

Paweł Małaszyński to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Widzowie doskonal pamiętają go z serialu M jak Miłość, ale największą sławę przyniosła mu rola Piotra Korzeckiego w wielkim hicie Magda M.

Paweł Małaszyński z żoną

Krystyna Miśkiewicz

25 września 2022, 12:40

Wcielił się w przystojnego prawnika, a fanki oszalały wręcz na jego punkcie. Na ekranie towarzyszył Joannie Brodzik, a serial odniósł tak wielki sukces, że nawet odtwórcy głównych ról, byli tym bardzo zaskoczeni. Paweł z czasem przyznał, że zainteresowanie wokół jego osoby w tamtym momencie mocno go przytłoczyło.

Magda M. to było apogeum mojej popularności, która mnie… przygniotła. Poprzez rolę w tym serialu zostałem w pewien sposób naznaczony, określony – mówił w wywiadach.

Produkcja TVN okazała się kultowa, a serialowa Magda i Piotr stali się jedną z najpiękniejszych ekranowych par. Widzowie chętnie zobaczyliby po latach kontynuacje ich losów, ale na to raczej się nie zanosi.

Paweł Małaszyński padł ofiarą oszustów. Co się dzieje?

Paweł rzadko pojawia się na eventach i branżowych imprezach, za to kontakt z fanami utrzymuje dzięki social mediom. Ostatnio jednak zamieścił w sieci poważne ostrzeżenie dla swoich odbiorców.

Okazuje się, że aktor padł ofiarą poważnego oszustwa. Ktoś na Facebooku podszywa się pod jego osobę. Na założonym profilu pojawiły się zdjęcia aktora. Osoba ta również posunęła się nieco dalej i zaczęła pisać wiadomości do jego fanów, a także rodziny.

Doszło do tego, że osoba podszywająca się pode mnie podejmuje próby /pewnie kompletnie nieświadomie/ pisania do moich dobrych znajomych jak i członków rodziny nie mając o tym pojęcia, co widzicie na screenie zamieszczonym poniżej. Jedynym moim oficjalnym profilem na Facebooku jak i na Instagramie jest właśnie TEN gdzie zamieszczam tę informację. Żaden inny, bo zdaję sobie sprawę z tego, że w sieci jest wiele moich fałszywych profili, które wciąż powstają. Możecie je śmiało zgłaszać jako fake'i, co czynicie i, za co jestem wdzięczny. Kochani moi fani i znajomi — uważajcie na siebie w sieci, uważajcie na swoje profile i co lajkujecie"

Paweł przyznał, że rzadko zdarza mu się komentować to, co pojawia się w sieci na jego temat, ale tym razem postanowił zareagować. Poprosił też swoich obserwatorów o to, aby zgłaszali takie profile jako nieprawdziwe.

Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie takie internetowe oszustwa to prawdziwa plaga. Nie raz już gwiazdy informowały, ze ktoś podszywał się pod nie w sieci lub włamał na profil.