Paweł Domagała grzmi po publikacji „PnŚ” ze swoim udziałem. „Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd”

Pytanie na śniadanie to program, który jest uwielbiany przez widzów telewizyjnej Dwójki. Od kilkunastu lat pojawia się na ekranach telewizorów, by umilić poranek wszystkim, którzy odpowiednio wcześnie włączą odbiorniki. Ostatnio przeszedł on spore roszady kadrowe. Do obsady dołączyła nowa para prowadzących. Od jesieni na ekranach możemy oglądać Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Aktorka znana z serialu M jak Miłość swój debiut może zdecydowanie zaliczyć do udanych.

Program jest nadawany na żywo, dlatego nie brakuje w nim nieprzewidzianych sytuacji. Niestety na wizji nie da się uniknąć niektórych zdarzeń. Latem niewielki wypadek miała prowadząca Marzena Rogalska, pod którą zarwał się hamak. Również Kasia zaliczyła małą wpadkę. Gdy w studiu gościły szczeniaczki, zdecydowała się wziąć jednego z nich na rękę, a ten oddał mocz jej na sweter. Całą sytuację obróciła w żart. Jednak teraz śniadaniówka zaliczyła dosyć poważną wpadkę, która mocno rozjuszyła Pawła Domagałę.

Do Pytania na śniadanie często zapraszani są goście z najróżniejszych branż. Są to eksperci, którzy wypowiadają się w poszczególnych dziedzinach życia. Często na ekranach goszczą lekarze, prawnicy, styliści. Nie brakuje także osób znanych z pierwszych stron gazet, które opowiadają nie tylko o zawodowych przedsięwzięciach, ale także o życiowych doświadczeniach. Kilka dni temu na profilu programu pojawiła się zapowiedź kolejnego odcinka. Opisano w niej jakie tematy będą poruszane, a obok nich można było zobaczyć zdjęcie Pawła Domagały.

Aktor jednak nie miał najmniejszego zamiaru pojawić się w programie, co bardzo dosadnie wyjaśnił w komentarzu, który zamieścił pod wspominanym postem na Facebooku.

Produkcja po komentarzu aktora szybko dopatrzyła się błędu i post wraz ze wpisem aktora zniknęły z sieci. Czujnym internautom udało się jednak zrobić screen tego, co zobaczyli.