Paulina Kosiniak-Kamysz z dużym ciążowym brzuszkiem wspiera męża podczas kampanii. Zdradziła płeć dziecka

Paulina Kosiniak-Kamysz wspiera swojego męża Władysława w walce o fotel prezydenta RP. Przed pandemią koronawirusa razem z nim pojawiała się na spotkaniach z potencjalnymi wyborcami. Chociaż wybory się nie odbyły, a kampania czasowo została wstrzymana, Paulina starała się być aktywna w sieci.

Paulina Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej

Zuza Maciejewska

5 czerwca 2020, 16:20

W Dzień Matki na swoim Facebooku opublikowała zdjęcia, na których towarzyszy jej córka, Zosia. W opisie zdradziła, że w przyszłym roku będą świętować ten dzień w większym gronie. Żona kandydata na prezydenta jest w ciąży:

Rok temu pierwszy #DzieńMatki z Zosią. Tyyyle szczęścia. A już wkrótce będzie go… dwa razy więcej.

Kilka dni później w rozmowie z Plejadą zdradziła, że jest na przełomie piątego i szóstego miesiąca. Ponownie urodzi córeczkę, dla której już wybrała imię:

To jest 24. tydzień, czyli przełom piątego i szóstego miesiąca. Wiemy już od dawna, jaka będzie płeć malucha – będzie druga dziewczynka. Tak jak w przypadku naszej pierwszej córki Zosi, podzielimy się imieniem córeczki dopiero po porodzie. Mogę jedynie zdradzić, że byliśmy w tym wyborze zgodni z mężem i postawiliśmy na proste, polskie imię.

Paulina Kosiniak-Kamysz ma sporych rozmiarów brzuszek

Niedawno ogłoszono termin wyborów prezydenckich. Pierwsza tura odbędzie się 28 czerwca. Kampania oficjalnie wystartowała, a kandydaci spotykają się z wyborcami. Paulina Kosiniak-Kamysz nie zamierza siedzieć w domu. W środę pojawiła się podczas konferencji prasowej zorganizowanej pod Sejmem. Wyszła z inicjatywą, by przeznaczyć nie jeden, a dwa procent podatku na organizacje pozarządowe. Zaznaczyła, że z powodu pandemii zostały wstrzymane wszelkie zbiórki pieniędzy na chore i potrzebujące dzieci.

Kosiniak-Kamysz przyciągała uwagę nie tylko swoimi słowami, ale także wyglądem. Stylizacja podkreślała jej ciążowe kształty. Miała na sobie beżowy płaszcz za kolano, wiązany w pasie. Dobrała do niego kremowe buty na obcasie, a także legginsy.

Myślicie, że Paulina sprawdziłaby się w roli Pierwszej Damy?