Marta Kaczyńska z mężem i synem na obchodach urodzin Lecha Kaczyńskiego. Stanisław to już duży chłopiec
Marta Kaczyńska, 10 kwietnia 2010 roku, przeżyła tragedię. W katastrofie lotniczej samolotu Tu-154 straciła rodziców. Jak pisała po latach, w pierwszej chwili nie mogła uwierzyć, że to się dzieje. Miała nadzieję, że jej rodzicom udało się uniknąć tego strasznego wypadku:
Wybierając numery jak automat, wciąż wierzyłam, że przeżyli. (…). Nagle zamknął się pewien rozdział życia – pisała Kaczyńska w książce Moi Rodzice.
Marta Kaczyńska obchodzi 71. urodziny Lecha Kaczyńskiego
Od momentu tragedii Marta Kaczyńska co jakiś czas pojawia się na Wawelu. Nie inaczej było w czwartek, gdy w Krakowie odbyły się uroczystości związane z 71. rocznicą urodzin tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Oprócz czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości pojawiła się na nich córka prezydenta. Towarzyszyli jej mąż i dwuletni synek Stanisław. To już duży chłopczyk.
Marta wyglądała bardzo elegancko. Sięgnęła po granatowy garnitur, który połączyła z białą koszulą i butami na obcasie. W przeciwieństwie do wielu polityków miała przy sobie maseczkę ochronną.
Uczestnicy czwartkowego wydarzenia wzięli udział we mszy świętej. Odprawiano ją za dusze śp. Marii i Lecha Kaczyńskich oraz wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Homilię wygłosił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W swoim przemówieniu mówił m.in., że:
Przez nietolerancję, agresywne ataki, prowokacje ze strony zwolenników ideologii gender i LGBT próbuje się nam odebrać naszą polską od 1050 ponad lat chrześcijańską ziemię. I dlatego głośne wołanie w kierunku ducha narodu jakie się rozlega obecnie, jeszcze musi się spotęgować.
Po mszy świętej niektórzy uczestnicy modlili się przy grobie pary prezydenckiej. Po wyjściu z krypty złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II na wzgórzu wawelskim.
Zdjęcia w galerii.
