Małgosia Rozenek i Radek Majdan po ślubie Joanny i Antka luksusowym mercedesem pognali na... kebaba. Nie szczędzili sobie odważnych czułości

Małgorzata Rozenek i Radosław Majadan byli gośćmi na wczorajszym ślubie Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy. Zakochani powiedzieli sobie tak w kościele św. Wojciecha na warszawskiej Woli. W tym pięknym dniu towarzyszyła im najbliższa rodzina i przyjaciele. Na uroczystości nie zabrakło nazwisk znanych z pierwszych stron gazet. Jak jedni z pierwszych pod świątynią pojawili się Małgosia z Radkiem. Małżonkowie niemal dwie godziny czekali na pojawienie się pary młodej oraz innych weselników. Wszystko przez to, że pomylili godziny uroczystości. Wpadkę wytłumaczyli fanom na Instagramie. Przyznali oni także, że zawsze mają problem z tym, żeby dostrzec gdzieś na czas, więc to, że przybyli z takim wyprzedzeniem na pewno jest dobrą wróżbą dla młodych.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan

Krystyna Miśkiewicz

8 sierpnia 2021, 12:00

Ja myślę, że to, że przyszliśmy za wcześnie, jest dobrą wróżbą dla pary – zaczął Radosław. Dokładnie, jedyne wydarzenie, na które się nie spóźniliśmy, to właśnie ślub Antka i Joanny – stwierdziła Małgorzata – Najlepsza wróżba! Będą szczęśliwi i całe życie ze sobą przeżyją, świetnie się realizując – podsumował Majdan.Wzruszająco już było, a teraz będzie intensywnie imprezowo. Stukniemy nóżką – rzuciła na koniec Małgosia.

Rozenek i Majdan po ślubie Antka Królikowskiego wyskoczyli na kebab

Małgosia i Radek przepięknie prezentowali się na uroczystości. Prezenterka wybrała na ten dzień obcisłą sukienkę długości midi, która podkreśliła jej smukłą talię. Bufiaste rękawy dodały nieco charakteru, a żółte szpilki idealnie uzupełniły całość. Równie elegancki tego popołudnia był też Radek Majdan, który włożył idealnie skrojony jasny garnitur.

Małżonkowie tuż po wyjściu z kościoła wsiedli do luksusowego mercedesa należącego do Roberta Lewandowskiego i pędem udali się na... kebab. Chyba nie można się dziwić, że nie doczekali do weselnych przysmaków i szybko pognali coś zjeść. Przez swoją pomyłkę spędzili przed kościołem sporo czasu i wyraźnie zgłodnieli. Wychodząc z samochodu, nie poskąpili sobie czułości. Radek chciał dyskretnie złapać żonę za pośladek, lecz ten moment nie umknął uwadze paparazzi, którzy cały czas mieli ich na oku. Po skonsumowaniu fast foodu Radek i Małgosia, czym prędzej udali się na przyjęcie weselne do pałacu w Zdunowie, by bawić się z parą młodą do białego rana.

Zdjęcia z wypadu małżonków na kebab znajdziecie w naszej galerii.