Irina Shyak w topornych butach i pluszowym płaszczu. Ryzykowana stylizacja, ale było warto. Jesteśmy na tak
Irina Shayk mieszka i wychowuje swoją córkę Leę De Seine w Nowym Jorku. To tam często jest przyłapywana przez paparazzi, kiedy załatwia sprawy, czy też spaceruje z dzieckiem. Tym razem wyskoczyła na miasto w wyjątkowo ciekawej stylizacji.
Irina Shyak w błękitnym płaszczu
Irina Shayk w czarno-białym kombinezonie i pluszowym płaszczu. Jak wyglądała?
Irina Shayk stara się nie rzucać w oczy i często ukrywa się w obszernych, ciemnych ubraniach oraz za czapkami i okularami przeciwsłonecznymi. Czasem jednak, mimo że chce pozostać anonimowa, to jednak bardzo się rzuca w oczy, a tym bardziej dostrzegają ją wprawne oczy paparazzi. Zwłaszcza kiedy wybiera tak nietypowy kolor.
Niedawno wyskoczyła załatwić kilka spraw. Na tę okazję wybrała, bardzo modny w tym sezonie, pluszowy, długi płaszcz marki MaxMara. Najbardziej rzucał się w oczy jego neonowy błękit. Zwłaszcza że połączyła go z krzykliwym, czarno-białym kombinezonem.
Całość uzupełniła ciężkimi, wysokimi za kostkę, sznurowanymi butami i małą torebeczką. Żeby się ukryć przed wzrokiem paparazzi, nałożyła czapkę z daszkiem i duże, przeciwsłoneczne okulary.
W tak zadziwiającym - pozornie niepasującym do siebie zestawie, dobrze mogła wyglądać tylko ona. Nie da się też ukryć, że choćby nie wiadomo jak się starała, to i tak fotografowie ją wypatrzą. Tej urody nie da się nie zauważyć.
