Filip Chajzer oniemiał, gdy wyszedł ze studia „Dzień dobry TVN”. W jego oczach pojawiły się łzy
Filip Chajzer swoje pierwsze kroki w dziennikarstwie stawiał w Super Expressie, Newsweeku i Życiu Warszawy, jednak niedługo po tym udało mu się dostać do serwisu informacyjnego Stolica w TVN Warszawa. To właśnie tam rozwinął skrzydła i nabrał niezbędnego doświadczenia do dalszej pracy w telewizji. Od maja 2011 roku pracuje jako reporter w Dzień Dobry TVN, a od 2019 roku jest jednym z prowadzących.
Chajzer ma za sobą trudną przeszłość, jednak mimo to uśmiech nie schodzi z jego twarzy. Zawsze rozpiera go pozytywna energia, która jest motorem napędowym do działania. Dziennikarza kilka tygodni temu przyznał się publicznie do tego, że zmaga się z depresją, jednak mimo to zaangażował się w zbiórkę pieniędzy dla chorego Wiktora.
Niespodzianka dla Filipa Chajzera pod studiem DDTVN
Dziennikarz bardzo zaangażował się w pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie Wiktora zmagającego się z guzem mózgu, którego życie i zdrowie zostało wycenione na 9,5 mln zł. Chajzer włożył w tę zbiórkę całe swoje serce, co nie umknęło uwadze wolontariuszy wspierających tę akcję. W sobotnie południe pod studiem Dzień Dobry TVN zebrała się grupa ochotników, która postanowiła podziękować mu za pomoc. Po wyjściu ze studia oczom 36-latka ukazał się ogromny baner z napisem Filip Chajzer dziękujemy za serce dla Wiktora.
Ten widok zaskoczył dziennikarza, który nie potrafił powstrzymać łez. Zebrani wręczyli mu również statuetkę, która już do końca życia będzie mu przypominać, że dzięki jego pomocy Wiktor ma szanse na lepsze życie.
Przygotowaliśmy ją specjalnie dla ciebie. Dałeś życie chłopakowi, dałeś mu szansę na życie. Bardzo ci dziękujemy - powiedziała jedna z organizatorek.
Filip wykazał się niesamowitą pomysłowością podczas akcji. Dziennikarz wcielił się m.in. w rolę baristy, aby tylko zasilić konto zbiórki.
Dziękujemy ci nie tylko za kawkę, ale też za twoje serducho. Miałam przyjemność robić z tobą już kilka różnych rzeczy, uczestniczyć w twoich akcjach, biegałam po stadionie, pakowałam paczki dla powstańców i chcę cię zapewnić, że wezmę udział w każdej możliwej akcji, którą będziesz robił.
Filip Chajzer zakłada fundację charytatywną
Chajzer był tak wzruszony całą tą sytuacją, że uronił kilka łez. Gdy tylko udało mu się opanować emocje, poinformował zgromadzonych o tym, że zakłada fundację, którą nazwał Taka akcja.
Postanowiłem ją założyć właśnie po tym co się stało - stwierdził Filip Chajzer z widocznym wzruszeniem.
W naszej galerii znajdziecie więcej zdjęć wykonanych przez paparazzi pod studiem TVN.
