Ostatnie zdjęcie Elżbiety II przed śmiercią. Internauci wypatrzyli niepokojące zmiany na skórze monarchini. To był zwiastun najgorszego

Królowa Elżbieta II zmarła 8 września, a wieści o tym smutnym fakcie wstrząsnęły Brytyjczykami. Oficjalny komunikat pojawił się na stronie rodziny królewskiej, a wszystkie media na świecie ogłosiły koniec pewnej epoki.

Od kilku miesięcy wszyscy wiedzieli, że Elżbieta II podupada na zdrowiu i jest pod stałą opieką lekarzy. Ostatnie dni spędziła w ukochanej Szkocji. Do ostatniej chwili rodzina i poddani wierzyli, że monarchini jeszcze wróci do formy, a jej ostatnie spotkanie z nową premier Wielkiej Brytanii tylko ich utwierdziło w tym przekonaniu.

O tym, że nikt się nie spodziewał tak nagłego odejścia królowej, może świadczyć choćby fakt, że nawet najbliżsi członkowie jej rodziny nie zdążyli dojechać na czas, żeby ją pożegnać. Teraz brytyjskie media wskazują na niepokojący szczegół na ostatni zdjęciu Elżbiety.

We wtorek 6 września Liz Truss została przyjęta na audiencję w zamku Balmoral w Szkocji przez królową, która powierzyła jej misję sformowania nowego rządu. Tym samym stała się 15. i ostatnim premierem w czasie 70-letniego panowania Elżbiety II.

Niestety okazało się potem, że zdjęcia, które powstały tamtego dnia, były ostatnimi za życia sędziwej monarchini. 6 września opublikowano kadry, na których można zaobserwować, że królowa Elżbieta II znacznie podupadła na zdrowiu. Komentatorzy z Wysp Brytyjskich już wówczas zauważyli, że była znacznie bardziej zgarbiona niż zwykle oraz bardzo wychudzona. Uwagę mediów przykuła również sina ręka królowej.

Mimo że królowa tryskała energią tego dnia i uśmiechała się do Liz Truss, to już wiadomo, że nie była w najlepszej formie.