Oliwia Bieniuk o rozstaniu ojca z Martyną Gliwińską. Zdradziła nieznane kulisy ich relacji i jego opieki nad synem
Oliwia Bieniuk w przyszłym miesiącu skończy osiemnaście lat. Nastolatka, mimo że jest jeszcze bardzo młoda, prężnie rozwija swoją karierę i wzięła udział w kilku ważnych projektach. Niedawno pojawiła się na YouTube produkcja z jej udziałem autorstwa Daniela Rusina, znanego w sieci jako Reżyser Życia. Wystąpiła tam u boku gwiazd takich jak m.in. Andrzej Grabowski, Wersow czy Ola Nowak.
16.09.2020 20:40
Oliwia ma na swoim koncie kampanię reklamową marki torebek, a także kilka sesji zdjęciowych. Aktywnie działa w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie śledzi już ponad 168 tysięcy obserwujących. Chociaż ma wszelkie predyspozycje, by już w tym momencie podbić show-biznes, jej tata, Jarosław, pilnuje, by na razie skupiła się na nauce, co też dziewczyna robi, bo dokładnie sobie zdaje sprawę z wagi wykształcenia.
Wygląda jednak na to, że powoli Oliwia staje się popularna. Zadebiutowała na okładce magazynu Viva!. To tam wyraziła wątpliwość, czy jej mama byłaby zadowolona z tego, czym się pasjonuje:
Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy. Ale przecież nie ma nic złego w tym, że spełniam swoje marzenia. Być może naprawdę ma się to w genach? - powiedziała.
W rozmowie zdradziła także, jakie ma relacje z Martyną Gliwińska i jak przyjęła pojawienie się na świecie przyrodniego brata, Kazika.
Oliwia Bieniuk: Jakie ma relacje z Martyną Gliwińską?
Oliwia Bieniuk jest bardzo dojrzałą jak na swój wiek osobą. Przeżyła jako dziecko ogromną tragedię i musiała się z tym wszystkim uporać. Na szczęście miała wokół siebie kochającą rodzinę, co z pewnością ten proces ułatwiło.
W najnowszym numerze Vivy! pojawi się wywiad, w którym nastolatka opowiedziała, jakie ma relacje z byłą partnerka Jarosława Bieniuka i matką jej przyrodniego brata Kazika. Czy lubi Martynę Gliwińską?
Zawsze ją lubiłam. Była pierwszą kobietą po śmierci mamy. Stała po naszej stronie i się nami opiekowała. Nawet gotowała nam obiady. Byłyśmy blisko ze sobą, wyjeżdżałyśmy razem na wakacje. Wszystko się zmieniło, gdy tata się rozstał z Martyną. A ja wiem, że nie mogę mu nakazać, by kochał tych, których ja lubię. To jest jego życie, w które się nie wtrącałam i nie będę wtrącać. A Martynę nadal bardzo lubię.
Opowiedziała też, co w ich życiu zmienił Kazik i jak się dowiedziała, że będzie miała kolejnego brata.
Gdy dowiedziałam się o Kaziku, myślałam, że tata żartuje. Powiedział mi o tym na wakacjach, na Helu. Szliśmy, śmialiśmy się z czegoś, tata się śmiał, bo jest żartownisiem, dlatego myślałam, że nie mówi poważnie. Ale gdy okazało się, że to prawda, na początku się wkurzyłam, ale z czasem pogodziłam się z tym. Zwłaszcza że niedługo będę już miała swoje życie i nie wiadomo, jak ono się potoczy. A gdy Kazio jest w naszym domu, daje nam mnóstwo radości. Małe dziecko ożywia atmosferę. Teraz ma pół roku. Ciekawa jestem jego dorastania.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Jarosław Bieniuk czynnie bierze udział w opiece nad maluchem.
Oliwia zdradziła także, co jest dla niej w życiu najważniejsze i jakiej swojej wady nie lubi najbardziej.
Najważniejsze jest zdrowie i szczęście rodzinne. I jeszcze, żeby mieć w sobie życzliwość dla ludzi. Najbardziej nie lubię w sobie zazdrości. To chyba moja najgorsza wada.
Całość przejmującego wywiadu w najnowszym numerze Vivy!
