Ewa Minge wstrząśnięta śmiercią bliskiej osoby
Ewa Minge od wielu lat wspiera osoby potrzebujące pomocy. Niedawno stworzyła kolekcję ubrań Black Butterfly, z której dochód wesprze konto fundacji Dom życia. To właśnie tam projektantka na co dzień spotyka się z niesprawiedliwymi historiami, które dotykają nawet najmłodszych.
Ewa MingeRafał Dudek
Do fundacji trafiła niedawno 7 letnia Lena. Dziewczynka miała guza mózgu. Chociaż Ewa robiła wszystko by uratować dziecko, niestety nie udało się. Projektantka pożegnała dziewczynkę na swoim Facebooku :
Czekałam z wyjazdem na urlop na inną wiadomość... wierzyłam, że się obudzi. Nie potrafiłam domknąć walizki .. Każdego dnia przekładałam podróż czekając aż nasz Aniołek się obudzi... nie obudziła się... Bóg zdecydował inaczej. Przeszła bardzo wiele... chorowała od 2-giego roku życia. Mały Motylek zawsze uśmiechnięta, zawsze wyrozumiała i bardzo mądra jak na swoje 7 lat. Niedawno powiedziała do mamy, że już nie chce żyć, że chce do Aniołków... Jest u Aniołków. Walczyliśmy o nią do końca... nie udało się. Msza św. za Lenkę jutro o godz. 8-mej rano w Zielonej Górze u Franciszkanów. Na prośbę najbliższych przekazuje tym, którzy nas wspierali ogromne podziękowania i wdzięczność. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się jutro tylko w gronie najbliższej rodziny
Łączymy się w bólu.
