Zosia Zborowska po porodzie zwraca się do córki nowym imieniem. W ciąży była Ewa, a teraz?
Zosia Zborowska przez pierwsze tygodnie ukrywała, że jest w ciąży. Chociaż aktywnie działała w social mediach, zdjęcia kadrowała tak, by nie było widać rosnących krągłości. O tym, że zostanie mamą poinformowała w bardzo kreatywny sposób. Opublikowała fotografię, na której pozowała z mężem, Andrzejem Wroną, który trzymał dwa worku lodu. Gwiazda wymownie wskazała swój brzuszek. Małżonkowie nawiązali do słów piosenki zespołu Vanilla Ice, Ice, ice baby.
Od tego momentu Zborowska nie kamuflowała swojego stanu. Wręcz przeciwnie udostępniała treści z nim związane. Nie koloryzowała rzeczywistości i mówiła, jak jest. Dowodem może być fakt, że jakiś czas temu wyjawiła minusy ciąży:
+15kg, rozstępy, duszności, mętlik w głowie, absolutny brak mózgu, cellulit nawet na piętach, trądzik na lewym policzku.
Aktorka dodała, że mogłaby tak wymieniać dalej. Zaakceptowała jednak fakt, że jej ciało się zmienia. To zasługa Andrzeja Wrony, na którego wsparcie mogła liczyć.
Zosia Zborowska usypia córkę. Wybrała dla niej urocze nowe imię
Niedawno Zosia Zborowska została mamą, o czym poinformowała tydzień po porodzie. Pokazała zdjęcie zrobione krótko po tym, jak dziecko pojawiło się na świecie. W opisie wyjawiła, że odkąd Nadzieja dołączyła do rodziny, życie jej i męża bardzo się zmieniło:
Na tym zdjęciu Nadziejka nie ma jeszcze doby. Dziś kończy tydzień, te 7 dni zmieniło nasze życie o 180 stopni. Poród naturalny to zdecydowanie najbardziej kosmiczne doświadczenie, jakie przeżyłam. @w_kracze był ze mną cały czas i wspierał ze wszystkich sił.
W piątkowy wieczór Zosia Zborowska na Instastory pokazała kolejne ujęcia z córką. Zdradziła, że Nadzieja zbudziła się w środku nocy. Gwiazda próbowała sprawić, by znów zasnęła. Przy okazji zażartowała, że wybrała kolejne imię dla dziewczynki:
W brzuchu była Ewa Kopacz, na powierzchni Krystyna Czkacz.
Prawda, że urocze?
