Zenek Martyniuk stanął twarzą w twarz z byłą synową. Opowiedział o krótkim spotkaniu. Nie może się nachwalić Daniela
Zenek Martyniuk pod koniec 1989 roku założył zespół Akcent, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Przez kolejne lata grupa stworzyła mnóstwo przebojów, które uświetniają mniejsze i większe wydarzenia. Wśród nich warto wspomnieć tytuły takie jak m.in. Przez twe oczy zielone oraz Gwiazda.
Piosenkarz cieszy się ogromną popularnością. Dowodem może być fakt, że w ostatnią noc 2020 roku był jedną z głównych gwiazd Sylwestra Marzeń z Dwójką. Jego występ przyciągnął przed telewizory ponad 8 milionów widzów, o czym dzień później poinformował prezes TVP, Jacek Kurski. Na Twitterze dodał krótki post:
Z serca dziękuję Widzom Telewizji Polskiej za 5. z rzędu wspaniałe zwycięstwo, kt. dali Sylwestrowi Marzeń. 5,9 mln śr. obejrzało wlk. taneczne show TVP2 (8,04 mln w piku o 0.07 na Nie wolno zabić tej miłości Z. Martyniuka). Sylwestrową Moc Przebojów-śr 3,2mln; pik 4,75mln o 0.04.
Zenek Martyniuk: czy ma kontakt z wnuczką?
O ile w życiu zawodowym Martyniuka świetnie się układa, o tyle w prywatnym nie jest już tak różowo. Do niedawna jego syn, Daniel, regularnie pojawiał się w kolorowej prasie. Wszystko przez fakt, że tuż po rozwodzie z żoną, Eweliną, wyciągał na wierzch brudy z ich życia prywatnego. Gdy do mężczyzny dotarło, że robi źle, przeprosił za niewłaściwe zachowanie.
Od tego momentu syn króla disco-polo stara się nie wypowiadać na temat matki swojej córki, Laury. Można odnieść wrażenie, że relacje między nimi nieco się ociepliły. Dowodem może być zdjęcie, które pojawiło się na Instagramie Daniela. Pozuje na nim u boku byłej żony. Razem świetnie się prezentują.
O tym, że syn nieco się uspokoił, jest też przekonany Zenek Martyniuk. W rozmowie z Twoim imperium powiedział, że od niedawna wszystko dobrze się układa:
Daniel od pewnego czasu nie sprawia żadnych problemów. Wszystko powoli wraca na właściwe tory — powiedział Zenek Martyniuk.
Muzyk w tej samej rozmowie opowiedział o Świętach Bożego Narodzenia. Ujawnił, że wraz z bliskimi spędził je w Białowieży:
Było miło i rodzinnie. Wypoczywaliśmy w Białowieży, nie tylko świętując, ale i spacerując po pobliskich lasach. Odwiedziliśmy część rodziny od strony żony i mojej.
Zenek Martyniuk żałuje jedynie, że nie spotkał się z wnuczką. Chociaż nie zdradził powodów, dla których tak się stało, podkreślił, że udało im się skontaktować. Stanął twarzą w twarz z byłą synową:
Z Laurą i jej mamą Eweliną złożyliśmy sobie życzenia przez aplikację facetime w telefonie.
Trzymamy kciuki, by rodzina Martyniuków miała ze sobą dobre relacje.
