Zalana łzami córka Marty Kaczyńskiej na Instagramie: "Jestem przygnębiona". Niepokojące wpisy nastolatki dają do myślenia
Nastoletnia córka Marty Kaczyńskiej miniony weekend spędziła w Londynie, gdzie miała okazję uczestniczyć w koncercie swojego ulubionego zespołu BTS. Ewa już jakiś czas temu opowiadała o swojej bezgranicznej miłości do koreańskiej kultury i twórczości popularnej wśród młodzieży grupy z Azji, zatem jej obecność na ostatnim międzynarodowym zlocie fanów nie powinna nikogo dziwić.
Dubieniecka jako wierna fanka nie mogła odpuścić sobie wyjazdu na koncert boysbandu na Wembley Arena w Londynie, po którym nawiązała znajomość z sympatykami grupy pochodzącymi z różnych krajów. Relację z wypełnionego licznymi atrakcjami pobytu w stolicy Wielkiej Brytanii zdała na Instagramie. Jeden z postów szczególnie zaniepokoił wielbicieli wschodzącej gwiazdy internetu.
Ewa pokazała zdjęcie mrożonego napoju ze Starbucksa, które opatrzyła alarmującym opisem:
Jestem taka przygnębiona.
Chwilę później pokazała selfie, na którym zalana łzami przekazała kolejną smutną wiadomość:
Jestem tak podekscytowana, że dosłownie płaczę (to moje prawdziwe łzy).
Nie wiemy, co zasmuciło starszą córkę Marty Kaczyńskiej, ale z pewnością wiadomość jaką przekazała internautom zasługuje na szczególną uwagę. Co więcej, nie jest to pierwszy niepokojący komunikat jaki trafił na Instagram Ewy. Kilka miesięcy temu uczennica szkoły podstawowej zaprezentowała swoje drastyczne rysunki, w których główną rolę odgrywały postaci z poderżniętymi gardłami. Dzisiaj na jej profilu w portalu społecznościowym możemy oglądać zdjęcia w mrocznym klimacie opatrzone przygnębiającymi obrazkami.
Mamy nadzieję, że wpisy Ewy są jedynie "efektem ubocznym" okresu dojrzewania, a Marta trzyma rękę na pulsie.
