Ula Chincz pokazała nowe zdjęcie syna i dom po kilku tygodniach od jego narodzin. "Już się trochę ogarnęliśmy"

Ula Chincz zrobiła fanom niemałą niespodziankę, kiedy opublikowała na YouTube wideo, w którym oświadczyła, że już urodziła i że Robert, jej drugi syn jest już w domu razem z rodziną.

Ula Chincz

Elwira Szczepańska

23 listopada 2020, 21:20

Chciałam tylko dać wam znać, że i ja, i Robert jesteśmy już bezpieczni w domu (...) - powiedziała.

Wcześniej informowała, że poród miał nastąpić pod koniec roku. Gwiazda jednak wszystko sprytnie przemyślała i nagrała swoje filmy wcześniej, więc w spokoju mogła przygotować się do powitania maleństwa i pierwszych dni macierzyństwa, które okazały się dosyć wymagające. Pokazała swój dotąd idealnie wysprzątany dom, w którym nastał niespotykany dotąd chaos.

Przygotuję taki film, jak niemowlę odmieniło mój dom. To, co widzieliście na Facebooku, Instagramie. "Veni, Vidi, Vici", to cytat, pod którym Robert może się podpisać, ponieważ zwyciężył Pedantulę w stu procentach i w trzy dni sprawił, że mój dom wyglądał jak po tornado. Ale opanowaliśmy się już trochę - powiedziała w wideo.

W poniedziałek pokazała nowe zdjęcie z Robertem i przekazała, że już wszystko powoli wraca do normy.

Ula Chincz na nowym zdjęciu z synkiem

Tatą słodkiego malucha jest mąż Uli, Sławomir Chincz, za którego wyszła 14 lat temu. Mają jeszcze starszego syna - jedenastoletniego Rysia. Na co dzień gwiazda raczej nie publikuje zdjęć ze swoimi panami, jednak pojawiają się na filmach na jej YouTubie.

Na najnowszym zdjęciu widzimy Ulę, która z przytulonym do niej Robertem delikatnie uśmiecha się do obiektywu. Fotografia ma zachęcić jej fanów do obejrzenia nowego wideo.

Dzień dobry! Kilkanaście dni temu zapytałam Was, czy zrobić filmik o moim dniu w nowej noworodkowej codzienności. Odpowiedzi były zdecydowanie na tak, więc oto jest i czeka na Was świeżutki na YT. Jak radzi sobie MamUla na co dzień? - zaahęciłą do obejrzenia nowego nagrania.

Ula, tak jak obiecała, zdradza tam, jak zmieniło się życie w jej domu po pojawieniu się maleństwa. O ile pierwsza relacja pokazała dom w chaosie, to w najnowszej zdradza, że powoli rodzina się ogarnia. Zdradziła też, jak wygląda jej dzień z noworodkiem. Trzeba przyznać, że Chincz może liczyć na swoich mężczyzn i dzięki temu świetnie już zorganizowała dzień rodziny. Wideo możecie obejrzeć poniżej.