Wzruszające słowa Oliwii Bieniuk w "Tzg" w rocznicę śmierci Anny Przybylskiej. Rozbrajająca szczerość
Oliwia Bieniuk od najmłodszych lat wie, z czym wiąże się kariera w show-biznesie. Od dziecka żyła w blasku fleszy, towarzysząc swojej mamie, kochanej przez Polaków Annie Przybylskiej, na salonach, a czasem i na planach filmowych. Obecnie robi wszystko, żeby pójść w jej ślady i sama stara się zaistnieć w branży. Już od jakiegoś czasu bierze udział w profesjonalnych sesjach zdjęciowych, ma za sobą pierwsze kontrakty reklamowe, a także występy przed kamerą. Wzięła nawet udział w kilku produkcjach popularnego youtubera.
04.10.2021 | aktual.: 05.10.2021 11:40
Aktualnie jest jedną z największych atrakcji 12. edycji Tańca z Gwiazdami na Polsacie. Każdy jej występ jest gorąco komentowany, a ona stara się wyciągać wnioski i ciężko pracuje, żeby pozostać w programie jak najdłużej. Zaskarbiła sobie sympatię widzów i chociaż jury nie zawsze ma dla niej wysokie noty, to fani nadrabiają wszystko, wspierając ją SMS-ami.
Dzisiaj był dla niej wyjątkowo trudny odcinek. Otrzymała najniższe noty od jurorów, a przed odpadnięciem uratowały ja tylko głosy widzów. Zdążyła też ich wzruszyć. 5 października, czyli jutro, przypada rocznica śmierci Anny Przybylskiej, a ona wspomniała mamę w piękny sposób.
Taniec z gwiazdami 12. Oliwa Bieniuk
5 października minie siedem lat od śmierci Anny Przybylskiej. Aktorka przegrała długą i trudną walkę z chorobą nowotworową. Odeszła mając zaledwie 36 lat. Zostawiła troje małych dzieci - Oliwię, Szymona i Jana, którymi zaopiekował się ich ojciec Jarosław Bieniuk. Wiadomo, że ze swojej roli wywiązał się wspaniale, czego dowodem może być chociażby więź, jaką stworzył z pociechami, a którą oglądamy co tydzień w Tańcu z gwiazdami.
Poniedziałkowy odcinek był wyjątkowo trudny dla Oliwii. Po pierwszym tańcu została skrytykowana przez jurorów i otrzymała najmniej punktów. Drugi występ poszedł jej nieco lepiej, ale także nie zachwyciła srogich oceniających. Zdążyła jednak wzruszyć widzów słowami na temat swojej mamy, Anny Przybylskiej. Tuż przed ostatnią prezentacją wieczoru wyznała:
Chciałabym się zająć aktorstwem w przyszłości. Moje zainteresowanie aktorstwem wzięło się generalnie z domu. Przez to, że mama była aktorką i była moją wielką inspiracją. Chciałabym na pewno ulepszyć swoją dykcję, bo z tym mam od zawsze największy problem, gdy się stresuję, plącze mi się język - powiedziała nastolatka.
Jak widać, mama jest dla niej największą inspiracją.
