Oliwia Bieniuk żali się na jurorów „TzG” na chwilę przed emisją odcinka. W obronę wziął ją partner
Oliwia Bieniuk już od kilku lat intensywnie pracuje, żeby zaistnieć w show-biznesie. Córka zmarłej aktorki Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka ma wszystkie predyspozycje, żeby pójść w ślady sławnej mamy. Jest piękna i wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Na swoim koncie ma już kilka występów przed kamerą, kontraktów reklamowych oraz profesjonalnych sesji zdjęciowych, podczas których pokazała, że zmieniła się już w dojrzałą kobietę.
20.09.2021 | aktual.: 21.09.2021 12:57
Obecnie mamy przyjemność oglądać Oliwię na parkiecie 12. edycji Tańca z gwiazdami. Nastolatka nie ukrywała swojego zaskoczenia, gdy otrzymała propozycję występu w programie, ale z wielką radością zgodziła się zaangażować w format i powalczyć o Kryształową Kulę. Intensywnie trenowała, żeby wypaść jak najlepiej. Niestety w drugim odcinku musiała zmierzyć się z ostrą krytyką. Jak sobie z tym poradziła?
Oliwia Bieniuk była załamana ocenami jurorów w Tańcu z gwiazdami
Oliwia Bieniuk od początku była typowana na faworytkę Tańca z gwiazdami. W pierwszym odcinku rzeczywiście zaprezentowała się świetnie. Jej cha-cha została wysoko oceniona przez jurorów i zapewniła jej pewny awans do kolejnego odcinka. Dużo gorzej było w kolejnej odsłonie. Ten występ został dosłownie zmiażdżony przez jurorów. Zasmucona Oliwia cierpliwie słuchała wszystkich krytycznych uwag, ale nie potrafiła ukryć smutku. Podkreśliła jednak, że jest bardzo waleczna i łatwo się nie poddaje.
Noty jurorów były moim zdaniem zbyt surowe. Było mi bardzo przykro i smutno po tych niskich ocenach i słowach, które usłyszałam. Jednak po tej krytyce mocno wzięłam się w garść i jeszcze bardziej zmobilizowałam do pracy. Na kolejnych treningach dawałam z siebie wszystko i nie miałam dla siebie żadnej taryfy ulgowej. Jestem ambitną dziewczyną, a niepowodzenia tylko dodają mi sił. Kiedy słyszę, że zrobiłam coś źle, nie załamuję się, tylko biorę do ciężkiej pracy – opowiadała Faktowi Oliwia Bieniuk.
Na szczęście wsparcie okazali jej widzowie:
Myślałam, że odpadniemy. Tym bardziej było nam tak miło, że zostaliśmy w programie, a jeszcze potem widzowie wzięli nas w obronę i pisali w komentarzach, że jurorzy byli zbyt bezwzględni – mówiła w tej samej rozmowie.
Oliwię wspiera także Michał Bartkiewicz.
Zdajemy sobie sprawę, że nasz quickstep nie był najlepszy, ale wiemy, że na pewno nie był najgorszym tańcem. Na szczęście kiepskie noty nie podcięły nam skrzydeł, a wręcz przeciwnie. Podczas przygotowań do kolejnego odcinka Oliwia przycisnęła, trenowała jeszcze intensywniej i z większym zacięciem, a ja bardzo ją cały czas wspierałem – wyjaśnił taneczny partner.
Już dzisiaj wieczorem będziemy mogli zobaczyć, jak pójdzie Oliwii w kolejnym stylu tanecznym.
