Robert Lewandowski zerwał umowę ze sponsorem przez wojnę w Ukrainie. Od lat był główną twarzą giganta

Sportowiec umiejętnie łączy pracę z życiem prywatnym. W 2011 roku oświadczył się Annie Lewandowskiej. Po dwóch latach stanęli na ślubnym kobiercu. Owocem ich miłości są dwie córeczki – 5-letnia Klara i 2-letnia Laura. Ze względu na swoje liczne zobowiązania starają się po równo dzielić opieką nad dziewczynkami. Lewandowski nie raz udowodnił, że jest ojcem na medal. Ostatnio pokazał, jak przy pomocy odkurzacza układa fryzurę młodszej córce.

33-latek nie może narzekać na brak zajęć. Poza życiem prywatnym i karierą sportową pojawia się także na różnych wydarzeniach kulturowych. Niedawno wybrał się ze swoją żoną do Paryża na tydzień mody. Uczestniczyli w pokazach Off White i Louis Vuitton – zaproszenie na oba wydarzenia otrzymują tylko wybrani klienci i ambasadorzy matek.

Lewandowski sporadycznie przyjmuje propozycje współprac. Przez wiele lat był twarzą światowej firmy Huawei, która produkuje m.in. telefony komórkowe oraz laptopy. Gdy tylko dowiedział się, że marka planuje wspierać technologicznie wojsko rosyjskie tuż po ataku na Ukrainę, postanowił rozwiązać umowę z gigantem.

Robert wspiera sąsiadów ze wschodu jak tylko może, dlatego nie chciał być w żaden sposób powiązany ze wsparciem Rosji. O tym fakcie poinformował Maciej Iwański, który jest dziennikarzem TVP Sport:

Mężczyzna wyjawił, że decyzja ta będzie kosztować Lewandowskiego sporo pieniędzy. Za doprowadzenie kontraktu do końca, mógłby zarobić nawet 5 milionów euro. Honor nie pozwolił mu jednak na to:

Bez wątpienia czyn Roberta zasługuje na pochwałę. Poniżej jedna z globalnych reklam Huawei z udziałem Lewandowskiego.