Rafalala po szczerym wywiadzie Sebastiana Fabijańskiego uderza w Maffashion. Co ma jej do zarzucenia?
Maffashion i Sebastian Fabijański byli jedną z bardziej tajemniczych par polskiego show-biznesu. Zakochani unikali blasku fleszy i rzadko pojawiali się razem w social mediach. Wiedli życie z dala od aparatów i kamer. Zaskoczeniem było, gdy poinformowali, że spodziewają się dziecka. Zrobili to zaledwie na kilka dni przed narodzinami ich syna. Niestety kilka dni temu influencerka potwierdziła krążące od jakiegoś czasu doniesienia o tym, że ich związek dobiegł końca.
13.07.2022 | aktual.: 13.07.2022 17:51
Rozstałam się z Sebastianem około trzy tygodnie temu. W planie było powiedzenie tego wspólnie (…) Komuś zależało na tym, aby uprzedzić jakikolwiek mój komunikat, tym samym odbierając mi możliwość przedstawienia mojej wersji, aczkolwiek chce od razu podkreślić, nie mam zamiaru komentować, prać brudów, to nie jestem ja. Jeśli chodzi o związki, to zawsze byłam oszczędna i jeśli chodzi o związki, to ten też nie był medialny. Mogę tylko dodać, że nie dystansowałam się od nikogo z dzieckiem, wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, żeby ktoś był – mówiła na Instagramie.
Niedługo po tym, jak Julia zdobyła się na smutne dla niej wyznanie, Sebastian postanowił udzielić szczerego wywiadu. Spotkał się z reporterem Pudelka i opowiedział o kulisach rozpadu związku, a także skandalu z Rafalalą.
Rafalala uderza w Maffashion. Co jej zarzuca?
Już jakiś czas temu do tabloidów trafiły informacje o kontaktach Sebastiana Fabijańskiego z Rafalalą. Pojawiły się nagrania z jej mieszkania, a aktor na samym początku twierdził, że jest to element promocji nowego filmu. Z czasem wycofał się z tych deklaracji i przyznał, że jest szantażowany. O kulisach całej afery opowiedział w wywiadzie.
To, że tam byłem jest moją winą. Nie zamierzam tutaj zżynać ofiary, że ktoś mnie tam wziął i zaciągnął – wyznał. Po moim oświadczeniu spotkałem się z Rafalalą i widziałem materiały, bo wcześniej nie chciałem ich oglądać i wolałem nie wiedzieć i wolałem, żyć w tej pętli, którą sam sobie założyłem na szyję. Natomiast tam się nic nie wydarzyło, dzisiaj to wiem - powiedział dla Pudelka.
Rafalala zdecydowała się porozmawiać z Plejadą i odnieść do bardzo głośnego wywiadu Sebastiana, a także zarzutów o szantaż z jej strony.
Mogę powiedzieć, że na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny. Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane. (...) Natomiast ja byłam szantażowana emocjonalnie - powiedziała.
Zdradziła również, że udało jej się dogadać z prawnikami aktora i sprawa zostanie niebawem wyjaśniona. Zapowiada też publikacje nowych materiałów.
Doszliśmy do pewnego porozumienia. Na pewno na przestrzeni kolejnych dni pojawią się dwa materiały, które całkowicie mnie oczyszczą i pokażą, że jestem fajną, miłą i ciepłą dziewczyną z sąsiedztwa.
W rozmowie nie obyło się też bez wspomnienia Maffashion. Rafalala uznała, że w całej tej trudnej sytuacji, to właśnie Julia nie zachowała się w porządku.
Jestem bardzo w porządku, jeśli chodzi o relacje z ludźmi. Szczególnie te, które są na stopie prywatnej. Jedyną dziewczyną, która od początku była nie w porządku, jest Julia - powiedziała.
Ostatecznie nie wyjaśniła jednak, co takiego miała zrobić influencerka, co w całym skandalu można by było uznać za "nie w porządku". Plejada zaznaczyła jednak, że nie opublikowała całości wywiadu, ponieważ musi niektóre słowa zweryfikować. Być może wówczas wyjaśni się coś więcej.
