Przyczyny śmierci Witolda Paszta. W sieci pojawiły się pierwsze informacje z rodzinnego miasta artysty
Witold Paszt nie żyje. Smutną informacją o śmierci założyciela grupy Vox i jurora The Voice Senior obiegła media w sobotę przed południem. Córki muzyka zamieściły w sieci wpis, w którym pożegnały ukochanego ojca. Ich wzruszające słowa pełne były cierpienia. Pod publikacją natychmiast pojawiło się mnóstwo kondolencji. Artystę pożegnały gwiazdy show-biznesu, a także fani.
Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt. Wspaniały, najlepszy człowiek, najukochańszy dziadek, Artysta w pełnym znaczeniu tego słowa.Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył.
Muzyk zmarł w wieku 68 lat pozostawiając w żałobie ukochane córki oraz wnuki. Kilka lat wcześniej to on musiał zmierzyć się ze śmiercią bliskiej osoby. W 2018 roku nagle odeszła jego żona Marta, z którą spędził 50 lat.
Witold Paszt nie żyje. Przyczyny śmierci muzyka
Witold Paszt po śmierci żony zrobił sobie krótką przerwę od show-biznesu. Do świata reflektorów powrócił w 2021 roku, debiutując w roli jurora The Voice Senior. W ostatniej edycji doprowadził uczestnika swojej drużyny, Krzysztofa Prusika do zwycięstwa. Niestety nie pojawił się podczas finału programu, czym mocno zaniepokoił fanów.
Moi kochani nie będzie mnie dziś wieczorem w studio na ogłoszeniu wyników głosowania. Dochodzę do siebie w domku po chorobie - informował fanów.
Po serii domysłów na temat stanu zdrowia Witolda Paszta głos w sprawie zabrała jego córka Natalia. Zapewniła wówczas, że jej ojciec potrzebuje jedynie odpoczynku i już w marcu planuje wrócić do pracy.
Mogę jedynie powiedzieć, że tata daje sobie czas na odpoczynek po kilku intensywnych miesiącach pracy i na rekonwalescencję po chorobie do końca marca. Potem planuje wziąć się ostro do pracy - powiedziała Natalia Paszt w rozmowie z Plejadą.
Sporo niepokoju w tej sprawie wywołał jednak komentarz zwycięzcy ostatniej edycji The Voice Senior. W rozmowie z tabloidem przyznał on, że nie mógł nawet porozmawiać ze swoim trenerem po zwycięstwie, ponieważ nie pozwolił na to stan jego zdrowia.
Nie udało nam się porozmawiać po finale przez telefon, bo na razie ze względu na jego zdrowie taka rozmowa nie jest możliwa. Wierzę jednak, że się spotkamy, jak wydobrzeje. Na razie nie chcę mu zawracać głowy swoją osobą - mówił Krzysztof Prusik w rozmowie z Faktem.
We wpisie, w którym córki muzyka poinformowały o jego śmierci, zdradziły, że trzykrotnie wygrał on walkę z koronawirusem. Nieoczekiwanie pojawiły się jednak komplikacje.
Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył. Tata odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt.
Na temat przyczyn śmierci natychmiast pojawiło się mnóstwo spekulacji i niewyjaśnionych pytań. W jednej w pierwszych publikacji, które informowały o śmierci jurora The Voice Senior, pojawiło się całe morze spekulacji.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=5269699583053783&id=109454039078389
Internauci zamieścili sporo komentarzy, w których dopytywali o jego stan zdrowia. Pojawiły się nawet informacje o nowotworze.
- Jaka przyczyna? Przecież on był podobno zdrowy i nie miał poważnej choroby.
- Niestety chorował bardzo ciężko.
- Ah rozmumiem, coś nowotworowego?
- Leon dzwonił teraz do kolegi do Zamościa, co razem grali i on nic nie wie jeszcze o śmierci Witka Paszta. Był na pogrzebie Andrzeja Kozioła, to mówił, że W. Paszt leżał wtedy w szpitalu w Zamościu - pisał jeden z internautów.
Jak na razie rodzina Witolda Paszta nie potwierdziła oficjalnych przyczyn śmierci.
