Przemek Kossakowski żegna się z telewizją i widzami. "Chcę poinformować o zawieszeniu mojej telewizyjnej aktywności". Fani w rozpaczy
Przemek Kossakowski od wielu lat jest obecny na ekranach telewizorów. Podróżnik pojawiał się w wielu programach, gdzie pokazywał odwiedzane miejsca i swoje doświadczenia z tym związane. Dzięki temu zaskarbił sobie sporą ilość fanów. Kilka lat temu związał się z Martyną Wojciechowską i szybko zostali oni uznani za jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Zakochani postanowili się pobrać. Ich miłość szybko się jednak wypaliła.
Zaledwie trzy miesiące po pięknej ceremonii podjęli decyzję o rozstaniu. Fani byli w wielkim szoku, ponieważ wszystko wyszło na jaw dopiero o po kilku kolejnych miesiącach. Nadal nie zdradzili oni jednak powodów rozpadu małżeństwa, ani tego, czy są już po rozwodzie. Były partner gwiazdy TVN był gospodarzem takich programów, jak Kossakowski..., Down the road, a w ostatnim czasie Project Cupid. Teraz przekazał swoim fanom smutną informację.
Przemek Kossakowski rezygnuje z pracy w telewizji
Przemek od dekady związany jest z telewizją. W TTV zadebiutował w 2012 roku. Widzowie polubili go tak bardzo, że w 2021 odebrał Telekamerę w kategorii Osobowość telewizyjna. Fani chętnie oglądają programy z jego udziałem. Niestety nie ma on dla nich dobrych wieści. Podjął decyzję o tym, aby na jakiś czas zrezygnować z pracy przed kamerami, co przekazał w social mediach.
Dziś chcę poinformować o zawieszeniu mojej telewizyjnej aktywności. Decyzję podjąłem z dwóch bardzo ważnych dla mnie powodów. Po pierwsze, od dłuższego czasu pracuje nad projektem, który już wkrótce będzie wymagał ode mnie pełnej uważności. Po drugie, myślę że po dekadzie pracy w mediach, uczciwym będzie zastanowić się czy nadal mam coś ciekawego do powiedzenia i czy w ogóle nadal chcę to robić - zaczął swój obszerny wpis.
W dalszej części obszernego oświadczenia Przemek przyznał, że nie wie, czy to jedynie zawieszenie, czy żegna się z małym ekranem już na dobre.
Nie wiem jak długo to potrwa i czy w ogóle wrócę, a zatem, jeżeli to co nazywam ,,zawieszeniem” miałoby okazać się czymś więcej niż tylko przerwą, chciałbym podziękować tym, którzy przez ostatnią dekadę mnie wspierali.
Przy okazji podziękował on także widzom, wszystkim swoim współpracownikom i osobom, które od samego początku uwierzyły, że może mieć coś ciekawego do przekazania na antenie. Pod postem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów, którzy podziękowali mu za wspólne lata, ale też nie ukrywali, że są nieco zawiedzeni tym, że nie zobaczą go już na ekranach telewizorów. Dla wielu z nich to smutna strata.
