Popek dopiero pozował w uroczej grzyweczce, a tu takie coś. Upiorną metamorfozą przeraził fanów

44-latka na co dzień wspiera partnerka Kasia, z którą ma dwoje dzieci: Julię oraz Borysa. Młodszy chłopiec przyszedł na świat w pierwszej połowie 2018 roku. Przez pewien czas internauci spekulowali o kryzysie w związku rodziców pociech, jednak Popek definitywnie przeciął plotki w lipcu.

Zamieścił wtedy wspólne zdjęcie u boku Katarzyny. Fani zareagowali solidną dawką entuzjazmu:

• Prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
• Miłość kwitnie, wczasy nad morzem, drinki z parasolką, to jest życie.
• Ludzie mają ze sobą dwójkę wspaniałych dzieci. Są kupę lat ze sobą. Nie tylko u gwiazd są takie perypetie. Oby już na zawsze i bez dram. Szczęścia robaczki.
• Życzę Wam wszystkiego dobrego.
• W końcu wspólne zdjęcie.
• Oby już na zawsze. Wszystko da się odbudować. Będzie dobrze – brzmiały ich komentarze.

Ulubieniec fanów polskiego hip-hopu nie od wczoraj słynie z oryginalnego wizerunku. Jego ciało (a nawet oczy) zdobią tatuaże, a twarz – sztucznie zrobione blizny, czyli skaryfikacje.

O ile jeszcze niedawno Popek zapozował do zdjęcia w uroczej blond grzywce, to w weekend przestraszył fanów. Na nowym ujęciu widać go w krótkich włosach, ale to nie to przykuwa uwagę. Raper nałożył fioletowy make-up, co w połączeniu z jego kolorowymi gałkami ocznymi dało upiorny efekt. Najnowszą fotkę (i nie tylko) samozwańczego "króla Albanii" znajdziecie w galerii.