Antek i Paweł Królikowscy w utworze "Tata mój". Po śmierci aktora nagranie wyciska łzy… [WIDEO]

Nagranie Pawła i jego syna Antka Królikowskiego powstało w 2013 roku. Autorem utworu jest Tomasz Szczepanik z grupy Pectus. Piosenka powstała w ramach charytatywnej akcji i znalazła się na albumie Muzyka z serca. Wtedy jednak nikt nie przypuszczał, że tak dramatycznie potoczą się losy Pawła Królikowskiego. Dziś utwór Tata mój, który opowiada o relacji ojca z synem brzmi wyjątkowo przejmująco. Nagranie wzrusza do łez.

Tato mój – Antek Królikowski i Paweł Królikowski

Adam Streb

27 lutego 2020, 18:40

Jak Antek Królikowski pożegnał swojego ojca?

Śmierć Pawła Królikowskiego poruszyła całą Polskę. Ze zmarłym ojcem żegna się także jego syn Antek Królikowski, który opublikował w sieci starą fotografię swojego taty. Opatrzył ją poruszającym opisem:

Dzisiaj, po wielu miesiącach walki z chorobą, odszedł Paweł Królikowski. Nasz ukochany Tata i Mąż. Zawsze będziesz w naszych sercach. Do zobaczenia Tato – napisał Antek.

Antek to najstarszy syn Pawła Królikowskiego. Urodził się 17 lutego 1989 roku. Jako jedyny poszedł w ślady ojca i zrobił karierę.

Mnie zawsze imponowała twoja samodzielność. Antek, kiedy miał 19 lat, wyniósł się z domu, zarabiał na siebie, a my z żoną mieliśmy poczucie, że stoimy w odwodzie i ubezpieczamy tyły (…). Antek naprawdę od urodzenia był niebanalny i niesamowicie rozgarnięty – mówił o Antku jego ojciec w 2014 roku w Vivie!

Paweł Królikowski o dzieciach

Paweł Królikowski miał pięcioro dzieci – Antoniego (31 l.), Jana (28 l.), Julię (21 l.), Marcelinę (19 l.) oraz Ksawerego (13 l.).

Dla moich synów nie jestem kolegą, tylko ojcem. Kolegów mogą mieć wielu, a tatę tylko jednego – mówił kilka lat temu. – Bywam bankomatem i pogotowiem od zadań specjalnych. Muszę jednak być czujny i obecny w ich życiu – opowiadał. I dodawał: Nie rozpieszczam swoich dzieci. Od tego jest mama. Córki trzymają z nią sztamę.

Aktor jednak kochał swoje dzieci nad życie.

Tu nie chodzi o to, żeby było jak w scenach biblijnych (moja żona je lubi): siedzi ojciec, przy nim synowie, a on im tłumaczy duby smalone i takie tam... Dzieci są inteligentniejsze od miłych obrazków. Są czujne, zwłaszcza wtedy, gdy nam się wydaje, że nas nie widzą. Trzeba mieć świadomość, że właśnie to, jacy jesteśmy naprawdę, jest wzorcem dla naszych dzieci. Nie to, co im chcemy w naszym zarozumialstwie i durnym zadufaniu w siebie przekazać w sytuacjach oficjalnych lub półoficjalnych. W tym cała trudność. – opowiadał kilka lat temu w rozmowie z portalem katolickim deon.pl

Pewnie gdy nagrywał piosenkę Tata mój ze swoim synem miał niezły ubaw. Najprawdopodobniej wiele scen opisanych w tekście zdarzyło się także w ich życiu. Dziś ta sama treść wzrusza do łez jeszcze bardziej niż kilka lat temu. Posłuchajcie: