Natalia Siwiec dostała rachunek za gaz i złapała się za głowę. Ma jednak pomysł na oszczędności. Nieźle to wykombinowała

Natalia Siwiec to niewątpliwie wielka gwiazda. Zyskała rozgłos w momencie, kiedy pojawiła się na trybunach Euro 2012. Wypatrzyli ją tam fotoreporterzy, którzy niemal z miejsca okrzyknęli modelkę najpiękniejszą kibicką. Od tamtej pory ciemnowłosa piękność dostała mnóstwo ofert współpracy i na stałe zagościła w show-biznesie. Dobrze wiedzie się jej też w życiu prywatnym.

Od wielu lat jest w związku z ex-piłkarzem Mariuszem Raduszewskim. Para pobrała się podczas romantycznego wypadu do Las Vegas w Nevadzie. W 2017 roku urodziła się ich córeczka – Mia. Gwiazda regularnie publikuje zdjęcia z córką i z mężem na Instagramie. Jej profil w tym medium społecznościowym śledzi blisko 1,5 miliona internautów!

Członkowie rodziny Raduszewskich przebywają obecnie w meksykańskim Tulum. Natalia kupiła tam niedawno nowy dom. Świeżo upieczona rezydentka środkowoamerykańskiego kurortu jest zadowolona z pobytu za Wielką Wodą. Nieco przybił ją jednak wysoki rachunek za gaz, który dostała z Polski. Ile przyszło jej zapłacić?

Natalia Siwiec opowiedziała o sytuacji na Instastories. Jako okazję do tego wykorzystała pytanie, które dostała w ramach sesji Q&A. Jeden z internautów zapytał ją:

Na co odpisała mu, że rzeczywiście jest to problem, ale i tak rodzina oszczędza, bo nie grzeje w Polsce, a rachunki za gaz są w końcu coraz wyższe.

I chwilę później dodała:

Niestety nie sprecyzowała, ile dokładnie przyjdzie jej zapłacić, ale dodała do swojej wiadomości płaczące emotikonki, co sugeruje bardzo wysoką sumę.

Wychodzi na to, że bardziej opłaca się mieszkać w drogim kurorcie niż korzystać z ogrzewania w Polsce. Spodziewaliście się tego? Również odczuliście ostatnie podwyżki? Zdjęcia z wnętrza nowego domu Natalii i jej rodziny zobaczycie tutaj.