Monika Miller opublikowała zdjęcie ze szpitala, na którym ciężko ją rozpoznać: "Przez chwilę jest gorzej". Pokazała, jak wygląda w trakcie leczenia
Monika Miller to wnuczka byłego premiera, Leszka Millera. Sporą popularność przyniósł jej udział w Tańcu z Gwiazdami. Tam jej partnerem był Janek Kliment i szybko okazało się, że na parkiecie czuje się jak ryba w wodzie. Z odcinka na odcinek prezentowała coraz to większe umiejętności, które pozwoliły jej zajść naprawdę daleko. Ostatecznie udało się zająć piąte miejsce, co jest znakomitym wynikiem. Po tanecznym show zaczęło być o niej naprawdę głośno. Coraz częściej pojawiała się na branżowych imprezach i przyciągała uwagę fotoreporterów. Nie da się ukryć, że wyróżnia się ona też dosyć kontrowersyjnym wizerunkiem. Monika pokochała nie tylko piercing, ale także tatuaże, które bardzo licznie pokrywają jej ciało.
Po telewizyjnym sukcesie zaczęła być bardzo aktywna w social mediach. Tam na bieżąco informuje obserwatorów, których ma już całkiem sporą grupę o tym, co aktualnie się u niej dzieje. Niestety kilka dni temu znalazła się w szpitalu.
Monika Miller pokazała zdjęcie ze szpitala
Monika nie ma przed fanami zbyt wielu tajemnic. Chętnie publikuje w social mediach zdjęcia, które pokazują, jak spędza czas. Ostatnio zdradziła jednak, że walczy z poważną chorobą. Zdiagnozowano u niej Hashimoto. Niestety objawy postępowały na tyle, że zmuszona była na kilka dni trafić do szpitala. Wszystko wyjaśniła w sieci.
Niestety nastąpiło to czego najbadziej się obawiałam. Jestem zmuszona na kilka dni położyć się do szpitala. Ze zdrowiem nie ma żartów i ostatni rok mi to udowodnił. Z resztą wiecie, bo nie raz i nie dwa ten temat tu poruszałam. Dbajcie o siebie pod każdym względem. Zaplanowałam na przyszły tydzień kilka prób, prace w studiu, ale lekarz powiedział mi: „Nie Pani Moniko, zapraszam na obserwacje i badania”. Trzymajcie się ciepło. Ja walczę z kolejnymi przeciwnościami losu. M.
Celebrytka przez jakiś czas nie odzywała się do fanów. Okazuje się, że Ci zmartwieni wysłali jej szereg wiadomości, za które postanowiła im osobiście podziękować. Przy okazji dodała zdjęcie z placówki, na którym możemy zobaczyć, jak wygląda w trakcie leczenia. Trzeba przyznać, że ciężko ją poznać.
Dziękuje za ogrom serdecznych wiadomości od Was! Jesteście kochani i dajecie mi na maksa dużo siły. Pozdrawiam Was serdecznie i wierzę, że czasem przez chwile jest gorzej, żeby potem mogło być lepiej. Mam nadzieję, że do zobaczenia już wkrótce.
Monika pod postem otrzymała ogrom wsparcia od swoich obserwatorów. Fani w komentarzach próbują ją wesprzeć.
- Jesteś twardzielką. Dasz radę.
- Monia. Moc z Tobą.
- Trzymaj się ciepło.
- Dużo zdrowia i wytrwałości.
- Wszystko będzie dobrze.
My również mamy nadzieję, że Monika już niedługo będzie mogła wrócić do domu.
