35‑letni aktor "Klanu" nie żyje. Popularność przyniosły mu filmy dla dorosłych
Michał Kasprzak, znany jako Toxic Fucker, skończył Warszawską Szkołę Filmową. Na swoim koncie miał epizody w produkcjach takich jak M jak miłość, Barwy szczęścia, Ojciec Mateusz, Ukryta Prawda, Na Wspólnej czy Klan. W ostatnim z wymienionych seriali wcielił się w kuriera przywożącego płytki.
31.10.2020 | aktual.: 31.10.2020 16:04
Kasprzak w rozmowie z Super Expressem mówił, że od dziecka interesował się filmem. Miał mnóstwo idoli, których śladami chciał podążać:
Od dziecka byłem kinomanem. Podziwiałem takich aktorów jak Al Pacino, czy Sylvester Stallone i zawsze fascynowało mnie to jak to jest, że oglądam film i jednoczę się z bohaterem. Moją pasją było oglądanie filmów. Później był teatr. Trafiłem do najlepszego teatru offowego w Polsce, zacząłem tam grać i zrozumiałem, że to jest to. Wtedy poczułem, że to jest coś co chce robić w życi
Popularność przyniosły mężczyźnie jednak role w filmach dla dorosłych. Prężnie działał w sieci, gdzie występował w produkcjach z cyklu Podrywacze i Podrywaczki. Żałował, że wcześniej nie wpadł na pomysł grania w tego typu filmach:
Nagrałem pierwszy film, za chwile drugi i... zapomniałem, że gram w filmie. Pomyślałem wtedy, że to dziwne, że nie wpadłem na taki pomysł wcześniej, żeby grać w takich filmach. Spodobałem się producentowi i tak się zaczęła przygoda z filmem.
Michał Kasprzak nie żyje. Jakie przyczyny doprowadziły do śmierci?
Michał Kasprzak nie żyje. Te informacje przekazano na stronie producenta Xes, gdzie zamieszczono krótki filmik wspominkowy.
Na co dzień dostarczamy Wam rozrywki, ale nawet w świecie rozrywki bywają takie chwile, że można tylko płakać. Żegnaj Przyjacielu...
Przyczyny śmierci nie zostały podane. Internauci w komentarzach podkreślają, że są zaskoczeni wiadomością o śmierci 35-latka. Snują teorie, że przyczyną śmierci mógł być koronawirus.
- Dzięki tym transmisjom żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem wielkiej, zbiorowej radości.
- Wielkie wyrazy współczucia, jestem w szoku.
- Legenda zostanie w naszych sercach na wieki.
Rodzinie składamy serdeczne wyrazy współczucia.
