Meghan Markle pogrąża roylasów i opowiada o trudnej relacji Harry'ego z ojcem. Tak mocne wyznania nie padły nawet w wywiadzie z Oprah
Meghan Markle i książę Harry ponad dwa lata temu zrezygnowali ze swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Małżonkowie podjęli trudną i kontrowersyjną decyzję, o której było głośno nie tylko w Wielkiej Brytanii. Ich poczynaniom przyglądali się fani royalsów na całym świecie.
Sussexowie postanowili przeprowadzić się do USA i rozpocząć tu całkiem nowy rozdział w życiu z dala od monarchii. Dopiero w czerwcu po raz pierwszy wrócili razem do Londynu, by uczestniczyć w obchodach 70-lecia panowania Królowej Elżbiety II.
Zakochani długo milczeli na temat powodów rezygnacji z życia w pałacu. Dopiero w wywiadzie, którego udzielili Oprah Winfrey w marcu 2021 roku, zdradzili, że nie mogli dogadać się z członkami rodziny królewskiej, a Meghan opowiedziała o rasizmie, z jakim spotkali się z ich strony.
Meghan Markle uderza w rodzinę królewską w nowym wywiadzie
Meghan i Harry od dwóch lat żyją na własnych zasadach i nie muszą konsultować już swojej codzienności z członkami monarchii. Sussexowie stają się coraz odważniejsi, a księżna postanowiła nawet wrócić na Instagram, co zapowiedziała odważną sesją zdjęciową w magazynie The CUT.
Meghan przy okazji sesji zdjęciowej udzieliła też wywiadu. W specjalnym wydaniu New Yorkera żona Harry'ego po raz kolejny odniosła się do konfliktu z rodziną królewską. Przyznała, że na samym początku planowali zamieszkać w jednym z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, na którą składa się aż 56 niepodległych państw.
Wszystko, tylko nie Wielka Brytania... ponieważ sam fakt, że istniejemy, zakłócał dynamikę hierarchii. Więc postanowiliśmy: "Dobrze, wynieśmy się stąd. Z przyjemnością". Nie odkryliśmy koła na nowo. Z jakiegoś powodu nie wolno nam było tego robić, chociaż kilku innych członków rodziny zrobiło dokładnie to samo – powiedziała.
Markle wspomniała też o konflikcie pomiędzy księciem Karolem a jej mężem. Wygląda na to, że ich relacji nadal nie udało się naprawić. Porównała je do tego, jak wyglądają jej stosunki z ojcem, a raczej ich kompletny brak.
Harry powiedział mi: "Straciłem tatę w tym procesie". Dla nich to nie musi wyglądać tak samo, jak dla mnie, ale to jego decyzja – wyznała.
W wywiadzie została także zapytana o to, czy jest w stanie wybaczyć Windsorom wszystkie krzywdy, jakie jej wyrządzili. Okazuje się, że nie wyklucza takiej opcji.
Myślę, że przebaczenie jest naprawdę ważne. Potrzeba dużo więcej energii, by nie wybaczyć. Ale wybaczenie wymaga wiele wysiłku. Naprawdę się starałam, zwłaszcza wiedząc, że mogę powiedzieć wszystko. Mam dużo do powiedzenia (...). Czasami, jak to się mówi, nawet cichy fragment piosenki nadal jest jej częścią - stwierdziła.
Rodzina królewska chyba nie będzie zadowolona, gdy przeczyta słowa Meghan. Po raz kolejny uderzyła ona bowiem w ich najczulszy punkt. Myślicie, że doczekamy się oficjalnego komentarza ze strony pałacu?
Meghan Markle zdradza kulisy "Megxitu". Jakie warunki usłyszała królowa?
Meghan w tym samym wywiadzie nie omieszkała też ujawnić kulis wyjazdu z Londynu. Przyznała, że na samym początku nie mieli z Harrym takiego zamiaru. Małżonkowie zaproponowali królowej zupełnie inne rozwiązanie. Po prasowej nagonce, która rozpętała się gdy zdecydowali się na remont otrzymanej od monarchii posiadłości Sussexowie chcieli odciąć się od finansowania przez podatników i podjąć pracę.
Wtedy może cały hałas ucichnie – tłumaczyła Meghan w magazynie.
Królowa miała nie przystać na ich warunki, co miało zapoczątkować decyzję Meghan i Harry'ego o opuszczeniu Londynu.
