Tabloid triumfuje. Meghan Markle przegrała zaciętą walkę w sądzie. Dlaczego poniosła porażkę?
Meghan Markle i Harry na początku roku zrezygnowali z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej. Wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii. Najpierw przenieśli się do Kanady, potem do Stanów Zjednoczonych. W międzyczasie wytoczyli procesy sądowe kolorowej prasie, które toczą się od miesięcy.
Wśród nich było opublikowanie prywatnego listu Meghan Markle do ojca. Małżonkowie pozwali Mail on Sunday, a konkretniej wydawcę firmę Associated Newspapers. Księżna obwiniała prasę, że przez negatywną publikację, była pokazywana w złym świetle, a to mogło mieć wpływ na jej interesy.
Meghan Markle przegrała pierwszą część procesu z tabloidami
W piątek odbyła się rozprawa, podczas której sędzia przyjrzał się zarzutom wniesionym przez księżną. Z pewnością Meghan i Harry nie spodziewali się takiego wyniku sprawy.
Sąd Najwyższy w Londynie orzekł, że zarzuty są bezzasadne. Zdaniem sędziego materiały publikowane w kolorowej prasie nie godziły na tyle w dobre imię Markle, by narazić jej wizerunek na straty.
Zgadzam się, że wszystkie trzy zarzuty powinny zostać wykreślone z oskarżenia. Niektóre z tych zarzutów są bezprzedmiotowe, nie są odpowiednio sprecyzowane lub niewspółmierne do celu prowadzenia spraw —komentował sędzia Mark Warby.
Sędzia oddalił powództwo Meghan, a jej prawnicy nie wnieśli apelacji. Podobno pozwana przez Meghan firma zażądała od niej pokrycia kosztów rozprawy. Te sięgają kwoty nawet 50 tysięcy funtów.
