Meghan Markle ujawniła prawdziwą datę ślubu z Harrym! Pobrali się na długo przed oficjalną uroczystością
Meghan Markle i książę Harry poznali się na początku lipca 2016 roku przez wspólną znajomą, która zaaranżowała ich pierwsze spotkanie. Miało to miejsce w Toronto. Aktorka kręciła tam serial Suits, książę promował igrzyska dla weteranów wojennych Invictus Games.
Kilka miesięcy później, w listopadzie, Harry przedstawił swoją partnerkę ojcu. Pałac Kensington wydał oświadczenie, które potwierdzało, że para się spotyka. Zaapelowano też do mediów o to, by przestały tworzyć kłamliwe informacje na temat aktorki.
Meghan Markle i książę Harry pobrali się trzy dni wcześniej
Meghan i Harry zaręczyli się pod koniec 2017 roku. Rok później wzięli ślub. 19 maja 2018 r. odbyła się uroczystość, którą transmitowały największe światowe redakcje. Brały one pod lupę listę gości, menu, a także suknie ślubne, które wybrała panna młoda. Tabloidy przez długi czas informowały o szczegółach.
Nikt nie wiedział jednak, że nie był to pierwszy ślub, jaki wzięli zakochani. Sussexowie pobrali się trzy dni wcześniej, podczas bardzo kameralnej uroczystości, która odbyła się w kaplicy św. Jerzego na Zamku Windsor. Meghan Markle w rozmowie z Oprah Winfrey opowiedziała o szczegółach. Zdradziła, że ceremonię odprawił arcybiskup Canterbury:
Pobraliśmy się na trzy dni przed tym ślubem. Nikt tego nie wie. Zadzwoniliśmy do arcybiskupa i powiedzieliśmy, że ten spektakl jest dla świata, a my chcemy związku tylko między sobą. Przysięgi złożyliśmy na naszym podwórku w obecności arcybiskupem Canterbury - mówiła Meghan Markle.
Była aktorka w tej samej rozmowie powiedziała, że oprawiła przysięgi, które wraz z mężem złożyli sobie podczas wydarzenia. Aktualnie wiszą one w ich sypialni. Małżonkowie dodali, że nie mieli gości ani widzów na swoim prywatnym ślubie. Nie jest jasne, czy ktokolwiek w rodzinie królewskiej zdawał sobie sprawę z tego, że ceremonia miała miejsce.
Meghan Markle wypowiedziała się też na temat ceremonii, która odbyła się 19 maja. Powiedziała, że nie czuła, że ten dzień należał do niej i Harry'ego:
Myślałam o tym dużo, ponieważ czułam się tak, jakby to wszystko działo się poza moim ciałem. I to jest jedyny sposób, w jaki to mogę opisać, ponieważ przespałam całą noc przed ceremonią, co samo w sobie jest trochę cudem. Potem się obudziłam i zaczęłam słuchać piosenki Going To The Chapel. Po prostu się starałam, aby było zabawnie. Próbowałam sobie przypomnieć, że to był nasz dzień, ale myślę, że oboje byliśmy świadomi, że tak nie było.
W tej samej rozmowie księżna Sussexu ujawniła, że tuż przed ślubem płakała przez Kate. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
