Ruszyły zdjęcia do "Świata wg Kiepskich". Produkcja spełnia ostatnią wolę zmarłych gwiazd. Kipiel-Sztuka ujawnia
Świat według Kiepskich pojawił się na antenie Polsatu w 1999 roku. Serial przedstawia losy Ferdynanda Kiepskiego, jego bliskich i przyjaciół. Produkcja piętnuje różne wady oraz stereotypowy model życia polskiej rodziny, posługując się prostym humorem i zabawnym językiem bohaterów.
21.04.2021 | aktual.: 21.04.2021 20:39
Chociaż nowe odcinki powstają od ponad dwudziestu lat, niedawno nad serialem zawisły czarne chmury. W ciągu ostatnich miesięcy zmarło kilku kluczowych aktorów, w tym Dariusz Gnatowski (Arnold Boczek) oraz Ryszard Kotys (Marian Paździoch).
Mimo apelu scenarzystów, którzy odpowiadali za pierwsze odcinki o to, by wstrzymać produkcję (więcej tutaj), nadal są nagrywane nowe losy Ferdynanda Kiepskiego i jego przyjaciół. Nina Terentiew, dyrektor programowa Polsatu, zapewniła, że kolejne sezony telewizyjnego hitu będą powstawały, dopóki Andrzej Grabowski będzie chciał grać głównego bohatera:
Mamy nowe, bardzo dobre scenariusze. Dołączyli nowi aktorzy. Gramy dalej. Dopóki jeden z najwybitniejszych polskich aktorów - Andrzej Grabowski, chce grać tę rolę, to warto pisać te scenariusze choćby tylko dla niego.
Marzena Kipiel-Sztuka o nowych odcinkach serialu Świat według Kiepskich
Ekipa Świata według Kiepskich od jakiegoś czasu nagrywa nowe odcinki serialu. Marzena Kipiel-Sztuka, czyli serialowa Halinka Kiepska, w nowym wywiadzie skomentowała atmosferę, jaka panuje na planie. W rozmowie z Faktem ujawniła, że nie jest ona zbyt wesoła. Da się bowiem odczuć nieobecność Kotysa i Gnatowskiego:
Było czuć ich nieobecność. Niestety taka kolej rzeczy, że ludzie umierają i trzeba sobie jakoś radzić i iść do przodu z podniesioną głową. Świat się kręci dalej bez Boczka czy Paździocha i produkcja staje na głowie, by odcinki bez nich były dalej ciekawe.
Aktorka jest jednak przekonana, że panowie chcieliby, żeby lubiany przez widzów serial był kontynuowany. Podkreśliła, że zarówno ona, jak i inni aktorzy, dają z siebie wszystko, by jak najlepiej wcielić się w swoje role. Produkcja, wracając na plan, spełnia ostatnią wolę gwiazd, których już nie ma:
Oni chcieli, aby serial był dalej kontynuowany i by się nie załamywać. Dajemy z siebie wszystko, co możemy. Na pewno nikt nie zapełni po nich pustki, ale trzeba dać szansę nowym bohaterom i wątkom.
Czekacie na nowy sezon?
