Odmieniona żona Durczoka wraca z mocnym wywiadem. Mówi o seksoholizmie męża i przyczynach śmierci. "Wiedział, że jest bardzo chory i chciał końca"
Kamil Durczok był przez lata jednym z najbardziej uznanych dziennikarzy w kraju. Jego kariera zakończyła się jednak w cieniu wielkiego skandalu. Zaczynał na antenie TVP, a od 2006 roku związany był z TVN. Tam pełnił jedną z najważniejszych funkcji. Był nie tylko prezenterem, ale także szefem Faktów. Z pracodawcą rozstał się za porozumieniem stron w 2015 roku po serii oczerniających go artykułów, które ukazały się w magazynie Wprost. Po tym próbował swoich sił w Polsat News, ale na stałe nie związała się już z żadną ze stacji telewizyjnych i działał na własną rękę. Stworzył aplikację Durczokracja, gdzie publikował swoje artykuły.
Niestety niezbyt dobrze układało się także jego życie prywatne. Dziennikarz przez ponad 20 lat był mężem Marianny Dufek. Pobrali się w 1995 roku, a do rozwodu doszło w 2017. Doczekali się jednego syna Kamila juniora. Ich małżeństwo nie było jednak usłane różami, o czym opowiedziała żona dziennikarza w bardzo szczerym wywiadzie, którego udzieliła Mateuszowi Szymkowiakowi.
Rozmowa z Marianną ukaże się w najnowszym wydaniu Fashion Magazine, a towarzyszą jej także zdjęcia, na których możemy ją zobaczyć zupełnie odmienioną. Przeszła spektakularną metamorfozę. Od lat nosiła krótkie czarne włosy, które teraz postanowiła zapuścić i przefarbować na blond. W stylizacji postawiła też na kolory. Do tej pory najczęściej przy boku byłego męża pojawiała się w czerni. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
Marianna Dufek zdradza prawdę o byłym mężu. Co działo się z Kamilem Durczokiem?
Marianna Dufek długo żyła w cieniu sławnego męża i nie mówiła o tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Milczała też po ich rozwodzie. Dopiero kilka miesięcy po śmierci Kamila zdecydowała się udzielić wywiadu, w którym opowiedziała, z czym zmagał się dziennikarz. W rozmowie z Fashion Magazine zdradziła, że mógł mu pomóc jedynie przeszczep wątroby.
Chorował na żylaki przełyku. Wiedział, że jest bardzo chory i myślę, że podświadomie chciał końca. Po jego śmierci zadzwonił do mnie nasz dobry znajomy - transplantolog z warszawskiego szpitala na Banacha. Powiedział, że Kamil po pierwszym ataku kiedy przeszedł transfuzję, wiedział, że konieczny jest przeszczep wątroby. Miał zacząć przygotowywać się do procedury, ale więcej nie zadzwonił - wyjaśniła.
Podstawowym warunkiem ratowania zdrowia było to, aby przestał pić i zmienił swoje życie. Według Marianny nałóg był tak silny, że nie zdołał się mu przeciwstawić.
Musiałby przestać pić. I zacząć inaczej żyć. Przestawić wiele rzeczy w głowie. Nie wyobrażam sobie też sytuacji, w której na dobre ruszyłyby procesy sądowe. Miał pełną świadomość, co mu grozi. Górę wziął jego gen autodestrukcji.
W ich małżeństwie również nie działo się najlepiej. Dufek miała świadomość tego, że mąż odszedł od niej dla wielu innych kobiet.
Ale dopiero później zrozumiałam, że on się nie rozstawał ze mną dla jednej kobiety, ale dla wielu. W tym sensie był uczciwy, ale nie miał odwagi tego powiedzieć.
Pojawiały się u niej podejrzenia, że jest seksoholikiem, o co zapytał także dziennikarz magazynu. Jednak długo nie dopuszczała do siebie takiej myśli.
Że jest wielostronnie uzależniony. Nie miałam tej świadomości. A jeśli mi się kiedyś pojawiła taka myśl, to ja zwyczajnie wyparłam. Nie miałam dowodów. Byłam daleko.
Marianna dopiero teraz ujawnia kulisy życia u boku Kamila Durczoka. Wcześniej przez wiele lat milczała na temat tego, z jakimi problemami się zmaga. Całą rozmowę Mateusza Szymkowiaka z Marianną Dufek przeczytasz w najnowszym numerze Fashion Magazine. W sprzedaży od 31 marca.
https://www.facebook.com/FashionMagazinePoland/posts/10158599487423161
