Marcin Hakiel oskarżony o gorszące zachowanie w sklepie. Odpowiedział: "Przepraszam, jeśli panią uraziłem"
Marcin Hakiel uprawia sztukę tańca od najmłodszych lat, co pozwoliło mu wspiąć się na sam szczyt kariery. Dziś prowadzi szkołę tańca i jest powszechnie rozpoznawalny. Jego popularność jeszcze bardziej zwiększył związek, a przede wszystkim – rozwód z Kasią Cichopek.
02.04.2023 | aktual.: 02.04.2023 15:42
W ten weekend przystojniak dodał nowe zdjęcie, wykonane u boku aktualnej partnerki, Dominiki.
Jego fani z entuzjazmem ocenili figurę pięknej blondynki. To ich komentarze na jej temat:
- Ulala ale Dżaga. I ta pupa. Kosmos! Styl klasa!
- Czaderska z Was para – powodzenia i wszystkiego najlepszego dla Was – Marcinie po deszczu zawsze wychodzi słońce.
- Bardzo zgrabna partnerka.
Marcin Hakiel przeprosił za swoje zachowanie. Co zrobił?
Jakiś czas wcześniej ex-mąż Cichopek zamieścił film, na którym pokazał, jak tańczy z koleżanką.
Pod wideo zaroiło się od komentarzy. Jeden przykuł naszą uwagę. Internautka oskarżyła Marcina o niewłaściwe zachowanie w sklepie i wygłoszenie gorszącego monologu.
Słuchając dzisiaj Pana tekstów w sklepie Leroy Merlin na ul. Ostrobramskiej, osoby stojące w kolejce były mocno zażenowane. I dodatkowo ten śmiech pod nosem, nawet kobieta będąca z Panem, prosiła aby Pan zakończył ten monolog – napisała kobieta.
Gdy ulubieniec internautów przeczytał wiadomość, przeprosił, potwierdzając, że taka sytuacja miała miejsce.
Przepraszam, jeśli Panią uraziłem, tj. Pani napisała prowadziłem monolog. Pani ekspedientka reagowała uśmiechem. Dobrego dnia! – skwitował całe zamieszanie.
Wychodzi na to, że cała sytuacja została rozdmuchana przez użytkowniczkę sieci, a Marcin podchodzi do tego zdarzenia z dystansem, podobnie jak ekspedientka, do której mówił.
