Lanberry już w pierwszym odcinku "The Voice of Poland" podpadła widzom. Posypała się lawina krytyki. "Jakby miała tu sprzątać"
The Voice of Poland to program, który od pierwszego odcinka podbił serca widzów. Talent show Dwójki od lat gromadzi przed telewizorami ogromną widownię. Cały czas nie brakuje bowiem osób, które chcą pokazać swoje wokalne umiejętności przed szerszą publicznością, a tym samym zawalczyć o karierę.
Pierwszym etapem są przesłuchania w ciemno. Wiadomo, że tutaj liczy się tylko i wyłącznie to, czy potrafią śpiewać. Nie ma znaczenia sceniczny wizerunek, czy inne atuty. Trenerzy, którzy siedzą tyłem do wokalistów w swoich ocenach muszą opierać się jedynie na tym, co usłyszą.
Aktualnie na ekranach telewizorów pojawiła się 13. edycja uwielbianego show. Tym razem zaszło kilka zmian. W roli prowadzących sprawdzają się: Tomasz Kammel i Małgorzata Tomaszewska. Na słynnych czerwonych fotelach zasiadają: Tomson i Baron, Marek Piekarczyk, Justyna Steczkowska i Lanberry. Dla ostatniej z wymienionych jest to debiut w roli jurorki.
The Voice of Poland: Lanberry skrytykowana przez fanów już w pierwszym odcinku
Nowa edycja The Voice of Poland wystartowała 3 września. Swój wielki debiut w roli trenerki i jurorki miała Lanberry. Gwiazda ma na swoim koncie kilka hitów, ale jest też autorką piosenek dla Roksany Węgiel, czy Viki Gabor. Sama dekadę temu próbowała zaistnieć dzięki programowi, ale odpadła już na etapie przesłuchań w ciemno. Doskonale zatem wie, jak trudna jest to droga dla debiutujących artystów.
Stałam na tej scenie, śpiewałam Imagine, niestety nikt się nie odwrócił. Ale ta historia ma piękny finał. Finał na tym pięknym czerwonym fotelu. Myślę, że jestem też przykładem tej determinacji. Mogę powiedzieć nawet, że ta determinacja to moje drugie imię, ale też taka konsekwencja w tym, że muzyka to jest moje drugie życie. Kiedy pojawiam się na scenie, unoszę się nad nią parę centymetrów ponieważ te spotkania z publicznością to jest mój absolutny hype. Cały rok czekam na to, żeby te spotkanie się odbyły zwłaszcza w sezonie letnim.
Pierwszy docinek z udziałem Lanberry mieli już okazję zobaczyć widzowie, ale byli po nim bardzo mocno podzieleni. W komentarzach, które pojawiły się po programie nie podważali jej kompetencji, a zdecydowanie bardziej skupili się na stylizacji.
Gwiazda miała na sobie białą koszulę z ozdobnymi falbanami, żółty atłasowy gorset, spodnie w tym samym kolorze z czarnym printem, ale najwięcej uwagi przyciągnęły jej dłonie. Miała na nich niebieskie gumowe rękawiczki z białymi falbanami, a na palcach nie zabrakło pierścionków.
- Ciekaw jestem, jak Lanberry sprawdzi się w roli trenerki, ale mogłaby zacząć od zdjęcia tych niebieskich rękawiczek, bo wyglądają jakby miała tu sprzątać.
- Kim jest ta laska, która siedzi tam w rękawiczkach do czyszczenia kibli? Land... coś tam?!
- Ważne, że ma doświadczenie, umiejętności i wiedzę. Mnie osobiście przeraziły te rękawiczki - czytamy w komentarzach.
Widzowie mocno chwalili jednak jej wiedzę o muzyce i merytoryczne wypowiedzi. W tym przypadku akurat stylizacja ma chyba najmniejsze znaczenie. Oglądaliście pierwszy odcinek The Voice of Poland?
