Kuba Wojewódzki zbiesił się na fanów. W pewnym momencie miał dość
Co postanowił na święta zrobić Kuba Wojewódzki? Zafundował sobie kolejną wycieczkę w dalekie strony. Dziennikarz nie ukrywa swojego zamiłowania do podróży - kiedy tylko ma okazję, lubi wskoczyć w samolot i udać się do jakiegoś ciepłego kraju. Pod koniec roku zdecydował się na Bali, gdzie oddaje się teraz błogiemu odpoczynkowi. Codziennymi przygodami chwali się, jak zawsze, ze swoimi fanami.
Kuba Wojewódzki tajemniczy wobec fanów
Autor popularnego telewizyjnego show nierzadko puszcza oko do swoich obserwujących, wchodząc z nimi w dyskusje i żartując. Tym razem jednak postanowił być nieco bardziej tajemniczy. Z jakiego powodu? Wszystko rozbijało się o... białe skarpetki.
Wojewódzki w rozkroku zapozował na tle jednego z imponujących lokalnych obiektów architektonicznych, a konkretnie pomniku Garuda Wisnu Kencana. Ubrany na sportowo, uwydatnił swoje skarpetki, mocno podciągając je do góry. Był pewien, że właśnie to skupi uwagę jego fanów w sekcji komentarzy.
Nie będę pisał co i gdzie, bo i tak większość zwróci uwagę tylko na skarpetki - żachnął się.
Oczywiście, fani natychmiast rzucili się do dedukowania faktycznego położenia dziennikarza. Niektórym udało się je odszyfrować, niektórzy zaczęli rzucać zabawnymi nawiązaniami.
Wyłączył się z dyskusji
Jedna z osób jednak postanowiła, na przekór słowom Wojewódzkiego, odnieść się do skarpetek i je skomplementować. Wtedy gwiazda TVN-u nie wytrzymała i napisała w odpowiedzi tylko dwa słowa:
Wyłączam się.
Co sądzicie o takiej reakcji?
