Zwyciężczyni "Top Model" rozpuściła kwas w ustach. Trudo poznać, że to Klaudia Nieścior: "Nie mogę się do siebie przyzwyczaić"
Klaudia Nieścior jest zwyciężczynią 11. edycji programu Top Model. Chociaż jurorzy lepiej ocenili Natalię Woś, to ostateczny głos należał do fanów i triumfowała właśnie ona.
Krytycznie o tym wyborze mówiła między innymi Anja Rubik, która była gościem specjalnym finału. Uznała, że Klaudia nie ma szans na karierę w modellingu.
Muszę być brutalnie szczera. Widzę ciebie jako influencerkę, jako aktorkę, jako osobę, która pracuje w telewizji, ale w modelingu kariery nie zrobisz - powiedziała Anja.
Klaudia postanowiła odnieść się do tych słów i w rozmowie z reporterką Jastrząb Post odniosła się do opinii modelki.
Ja w programie wielokrotnie miałam zarzucane, że będę influencerką, aktorką, nie do końca modelką. Te słowa bardzo mnie dotykały do pewnego czasu. Po rozmowie z Michałem Pirógiem stwierdziłam, że to wcale nie jest nic złego, żeby pójść inną ścieżką. Też wiem, że ta wygrana dziewczyna, ma nałożoną presję, żeby była bardziej modelką, bo jeżeli nie jest, to jest jej zarzucane, że jest bardziej influencerką niż modelką, i to mnie bardzo stresowało. Oczywiście, ja się postaram, żeby modeling był na pierwszym miejscu, a potem zobaczymy. Jak mi nie wyjdzie, to będę próbowała realizować się w innych kierunkach i to nie jest nic złego.
Klaudia nie rzucała słów na wiatr. Na jej Instagramie widać, że ciężko pracuje. Ćwiczy na siłowni, bierze udział w licznych projektach. Najwyraźniej zamierza udowodnić, że mimo wszystko da radę podbić wybiegi. Postanowiła też wrócić do naturalnego wyglądu - przypomnijmy, że w programie wielokrotnie słyszała, że jest nieco sztuczna - i rozpuściła kwas w ustach. jak teraz wygląda?
Klaudia Nieścior rozpuściła kwas w ustach. Jak wygląda zwyciężczyni Top Model?
Klaudia Nieścior postanowiła, że cofnie zabieg powiększania ust. Zdjęciem sprzed procedury pochwalił się w sieci Marcin Janusek, specjalista medycyny estetycznej. Później sama modelka ujawniła, co tak naprawdę robiła w jego w gabinecie.
Dziś rano byłam u pana doktora, rozpuszczałam usta. Wygląda to tak, jakbym ubrudziła się jagodzianką. Nie mogę się do siebie przyzwyczaić, mam takie malutkie usta. Ale wiem, że się przyzwyczaję. Zrobiłam to! Już długo się do tego zbierałam - powiedziała.
Zaprezentowała też efekt zabiegu i posiniaczone jeszcze wargi. Super Express poprosił o wyjaśnienie zabiegu doktora Januska.
Kwas hialuronowy, aby dłużej utrzymywał się w skórze, poddaje się sieciowaniu, czyli zbijaniu cząstek w większe konglomeraty. Jeśli porównalibyśmy cukier sypki, który szybko rozpuszcza się w herbacie, do kwasu hialuronowego nieusieciowanego, to wówczas cukier w kostce, który rozpuszcza się wolniej, można porównać do kwasu usieciowanego. Najszybsza jest hialuronidaza, czyli enzym, który rozkłada kwas hialuronowy. Efekt jest błyskawiczny. W ciągu paru godzin, góra w ciągu doby, widać poprawę. Jej działanie jest porównywalne do działania cieplej wody na kostkę cukru.
Klaudia pokazała także kolejne zdjęcie, na którym wyraziła radość po procedurze.
Usta się zagoiły. Teraz czas o nie zadbać . Nawet nie wiecie, jak się cieszę - napisała.
Zdjęcia Klaudii w naszej galerii.
