Klaudia Halejcio urodziła! Słodkim wideo z córeczką podzieliła się na Instagramie
Klaudia Halejcio o tym, że jest w drugiej ciąży, poinformowała w Walentynki. Wzięła udział w sesji zdjęciowej, w której towarzyszył jej partner, Oskar. Na romantycznych ujęciach wykonanych w apartamencie, zakochani pozowali wśród czerwonych i różowych balonów. Na kadrach widoczne są zdjęcia USG. Gwiazda zdecydowała się opatrzyć wpis długim opisem, za którego pośrednictwem podzieliła się z fanami swoją radością.
Na taką role czekałam całe życie! To niesamowite jaka jestem szczęśliwa! Chyba nawet nie potrafię ubrać tego w słowa, by wyrazić swoje szczęście!!!Cierpliwie przygotowywałam się, żeby Wam o tym powiedzieć. Teraz, kiedy mogę się podzielić z Wami tą wspaniałą wiadomością – czuję się niesamowicie! Aaaa…. będę Mamą!
W komentarzach spłynęła na nią lawina gratulacji.
Klaudia Halejcio w pierwszej ciąży. Czego bała się najbardziej?
Pierwsza ciąża jest dla wielu kobiet stresującym momentem. Przez 9. miesięcy przyszłe mamy walczą z obawami, które niepokoją je każdego dnia. Mimo dostępnych na rynku książek traktujących o macierzyństwie, trudno jest przygotować się do roli matki. Klaudia nawet przez moment nie ukrywała, że jest przerażona tym, co czeka ją po porodzie.
To jest największy cud, który do mnie zawitał i jestem tak szczęśliwa z tego powodu. Obiecałam Oskarowi, że się nie będę wzruszać, bo zawsze jak o tym mówię, to bardzo się wzruszam. Jestem bardzo szczęśliwa, ale też trochę jestem przerażona tym, bo w sumie nic nie wiem, no bo skąd mam wiedzieć? - wyznała w rozmowie z dziennikarzami Dzień Dobry TVN.
Pewne jest jednak to, że maleństwo od początku ciąży przygotowywało ją do nieprzespanych nocy.
Nie boję się nieprzespanych nocy, no bo już trochę mnie mój maluszek przygotowuje na to. Jestem z tych kobiet, które nie śpią przez ten cały okres. Jak ja się kładę, już się uspokajam, to tam się gdzieś zaczyna pewne szaleństwo i już chyba mam przeczucie, że ten temperament to chyba będzie po mnie.
O tym, czy maleństwo jest podobne do mamy, z pewnością przekonamy się już wkrótce.
Klaudia Halejcio: płeć pierwszego dziecka
Halejcio przez długi czas nie znała płci dziecka. Mimo wielu badań USG, maluch skrzętnie ukrywał newralgiczne miejsca.
Maluch za każdym razem w trakcie USG wiercił się i ukrywał swoje wdzięki. Nawet podczas badania połówkowego nie udało nam się dowiedzieć, czy czekamy na chłopca czy dziewczynkę - przyznała w Dzień dobry TVN.
Pod koniec lutego aktorka opublikowała na Instagramie nagranie, na którym przebijała olbrzymi balon z napisem Boy or Girl. W środku znajdowało się konfetti w kolorze, który miał sugerować płeć. Po chwili niepewności okazało się, że gwiazda spodziewa się córeczki, co później potwierdziła postem, w którym pytała fanów o radę w sprawie imienia. Po kilku dniach ogłosiła, że wybrała imię Nel, na cześć bohaterki powieści Henryka Sienkiewicza W pustyni i w puszczy.
Klaudia Halejcio urodziła
Klaudia Halejcio urodziła, o czym poinformowała w poniedziałek. Podzieliła się uroczym wideo na Instagramie, w którym zdradziła, że jest już razem z córką. Nel przyszła na świat 2 czerwca, więc gwiazda kilka dni zwlekała z podzieleniem się ze światem swoim szczęściem.
Klaudia Halejcio: kim jest jej partner?
Klaudia od dłuższego czasu wyglądała na zdjęciach na szczęśliwą i zakochaną, jednak skrywała przed fanami informację o tym, że jest w związku. Dopiero podczas wakacji w Grecji, gdzie wraz z ukochanym świętowała swoje 30. urodziny. To wówczas po raz pierwszy pokazała swojego obecnego partnera. Później w wywiadach zdradziła, że jej ukochany ma na imię Oskar.
To prawda, pojawił się w moim życiu ktoś dla mnie ważny. Ma na imię Oskar. Znajomi żartują, że mogę już kończyć karierę aktorską, bo już swojego Oscara zdobyłam. Chociaż to tak naprawdę to on zdobył mnie. Poznaliśmy się przez wspólnego znajomego. Oskar jest biznesmenem i z dużym powodzeniem działa w branży internetowej. Więcej nie zdradzę, ale pewnie wkrótce dowiecie się więcej, bo mamy również wspólne plany biznesowe - przyznała w rozmowie z magazynem Party.
Oskar przez długi czas nie chciał pozować do zdjęć, które gwiazda udostępniała na Instagramie, jednak w tak ważnym momencie, jakim było poinformowanie internautów o ciąży, zdecydował się ujawnić.
W końcu trafiłam na taką osobę swojego życia. Gdy poznaje się kogoś takiego no to jest się pewnym, więc tę prywatność tak staraliśmy się raczej ukrywać. Jak gdzieś się mój partner przewija, to wszyscy wiedzą, że jest, ale go nie widać. On na początku myślał, że ja to sama ogłoszę, a później już z tego, że go tak długo przetrzymałam przed tą informacją, mówił: „Ja chce być w tym najważniejszym momencie, w którym ty to powiesz”. Zgodził się, zobaczymy czy będzie się chciał dalej pokazywać.
Wierzymy, że teraz, gdy maleństwo jest już na świecie, dumny tata będzie coraz częściej gościł na zdjęciach, które Klaudia publikuje w social mediach.
