Kinga Rusin tańczy flamenco na hiszpańskich ulicach. Szalała do białego rana! "Byłam w swoim żywiole"
Kinga Rusin to dziennikarka, która swoją karierę zaczynała w TVP. Z czasem przeniosła się do TVN, gdzie naprawdę mogła rozwinąć skrzydła. Szybko stała się ulubienica widzów i zaczęła pojawiać w najpopularniejszych programach z ramówki. Przez 15 lat związana była z Dzień Dobry TVN. Trzy lata temu podjęła jednak decyzję o tym, aby pożegnać się ze śniadaniówką i dosłownie ruszyła w świat.
15.05.2023 10:20
Dziennikarka od trzech lat wiedzie życie na walizkach. Razem ze swoim partnerem, Markiem Kujawą wyjechali z Polski i pojawiają się w kolejnych miejscach globu. Wiadomo, że odwiedzili między innymi Afrykę, Australię, Malediwy, Kostarykę, Grecję, Francję, Indie, Wielką Brytanię i wiele innych ciekawych miejsc. Od czasu do czasu wpada także do Polski.
Relacjami z ciekawych wyjazdów chętnie dzieli się w sieci. Obecnie gwiazda wyjawiła, że jest w Hiszpanii. Tam zdecydowanie nie brakuje atrakcji, a ona poczuła się w swoim żywiole.
Kinga Rusin tańczy na ulicach Hiszpanii
Kinga Rusin doskonale wie, jak korzystać z życia. Była gwiazda TVN ruszyła trzy lata temu w podróż życia i każdą chwilę wyciska jak cytrynę. W kolejnych krajach zatapia się w kulturze miejsca i tak też postanowiła zrobić w Hiszpanii. Dziennikarka zakochała się we flamenco i Andaluzji do tego stopnia, że tańczyła na ulicy. Pokazała piękne zdjęcia i wideo.
Dawno tak nie poszalałam! Do białego rana... Skończyło się tańcem na … ulicach. Magiczne chwile w Jerez de la Frontera! W Miejscu, którego mieszkańcy mają od wieków „fioła” na punkcie koni, flamenco i sherry, a święto tego miasta zwane też Feria del Caballo to kwintesencja nieprawdopodobnej zabawy! Porywająca muzyka, zarażający energią taniec, popisy jeździeckie, lokalne przysmaki i wspaniałe wino! Byłam w swoim żywiole!
Widać, że w tym klimacie Kinga czuje się doskonale, a w stylizacji, jaką wybrała, wyglądała jak rodowita Hiszpanka. Więcej zdjęć zobaczycie w naszej galerii.
Kinga Rusin o wywiadzie Tomasza Lisa
Kinga Rusin już jakiś czas temu napisała w social mediach, że zastanowi się, czy komentować wyznania swojego byłego męża na temat ich związku. Dziennikarze jednak nie dają jej spokoju. Postanowiła wydać zatem krótki komunikat.
Dziennikarze intensywnie dopytują mnie o komentarz do ostatnich, przymilnych wypowiedzi mojego byłego męża, w czasie jego autopromocyjnych wywiadów. Po tym, co przez wiele lat, również po rozwodzie, robił, nie chcę, żeby cokolwiek w moim kontekście mówił – napisała w sieci.
