Tabloid pokazał nowe zdjęcia Kasi Skrzyneckiej. Twierdzi, że przytyła: "Dopadł ją okrutny efekt jo‑jo"

Katarzyna Skrzynecka dwa lata temu nie ukrywała, że zmieniła nawyki żywieniowe i przeszła na detoks wegański. Przestała jeść mięso i ryby. Ze swojej codziennej diety wyeliminowała też produkty mączne. Z owoców wybierała jedynie ananasy i grejpfruty. Efekty pojawiły się już po pierwszych pięciu tygodniach. Gwiazda wówczas zgubiła 10 kilogramów. Łącznie straciła ich aż 16.

Skrzynecka w 2019 roku wybrała się na urlop do Grecji. Pokazała zdjęcia w stroju kąpielowym, czym zachwyciła swoich fanów. Pod jej adresem padało mnóstwo komplementów. Odmieniona sylwetka z daleka przyciągała uwagę.

Na temat swojej diety Kasia wypowiedziała się w rozmowie z Jastrząb Post. Ujawniła, że nigdy nie była fanką słodyczy ani innych kalorycznych przekąsek, łatwiej więc było jej ze wspomnianych produktów zrezygnować. Chociaż nowy sposób odżywiania był dla niej trudny, trzymała się go przez pewien czas. Po intensywnym odchudzaniu pozwoliła sobie jednak na powrót do codziennych przyjemności:

Czyżby szczupła sylwetka Skrzyneckiej była jedynie wspomnieniem? Tak twierdzi Super Express, który podaje, że gdy aktorka wróciła do wykonywania służbowych obowiązków, można było odnieść wrażenie, że przytyła. Tabloid sugeruje, że "dopadł ją okrutny efekt jo-jo":

Zdjęcia z premierowego spektaklu możecie znaleźć w naszej galerii. Niewykluczone, że gwiazda przeszła metamorfozę na potrzeby nowej roli. Pewne jest za to, że gwiazda znów nieco zmieniła dietę. Dowodem jest wpis w social mediach, w którym pokazuje swoje śniadanie. Dominują w nim zdrowe produkty.

Podziwiacie jej determinację?