Kasia Nosowska pokazała się na chwilę przed weselem: "Matka panny młodej uszykowana". Ale i tak całe show skradł jej syn

Kasia Nosowska to jedna z najbardziej utalentowanych wokalistek w Polsce. Spełnia się nie tylko śpiewając, ale także komponując, pisząc teksty i książki. 50-latka skrupulatnie też prowadzi swój profil w social mediach i zdecydowanie dba między innymi o to, aby rozbawić swoich obserwatorów. Odznacza się ogromnym poczuciem humoru, które jak magnes przyciąga do niej kolejne już pokolenie fanów. Jej ostatnia publikacja również sprawia, że nie sposób się nie uśmiechnąć.

Top of the Top Sopot Festival to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w ciągu roku. Nic więc dziwnego, że w ciągu trzech dni koncertów na scenie pojawiają się największe gwiazdy sceny muzycznej. Miasto nad Bałtykiem przez kilka dni jest prawdziwą stolicą polskiej muzyki. Tak było i tym razem.

W Operze Leśnej mogliśmy zobaczyć między innymi Michała Szpaka, który zdobył Bursztynowego Słowika, a także Margaret, Grzegorza Hyżego, Agnieszkę Chylińską, Smolastego, Wilki, Kwiat Jabłoni, Ralpha Kamińskiego, Ewę Farną, Cleo i wielu innych.

Wśród wokalistów, którzy zaśpiewali w na sopockiej scenie, nie zabrakło też Katarzyny Nosowskiej. Trzeciego dnia uświetniła ona swoim wokalem koncert pod hasłem #Zawsze razem, który uczcił 25-lecie stacji TVN. Gwiazda wykonała między innymi przebój Mamona. Na scenie pojawiła się w pomarańczowej koszuli i kolorystycznie dobranym makijażu, a także długiej cekinowej spódnicy. Obok piosenkarki na deskach Opery Leśnej pojawił się jej syn Mikołaj, który zdecydował się na bardziej stonowane kolory, czyli biel i czerń. 26-latek ściągnął na siebie całą uwagę fanów.

Wcześniej jednak pokazała, jak wyglądały przygotowania do występu. Artystka na kilka godzin przed wejściem na scenę postanowiła zakręcić loki i sfotografować się w garderobie. Swój wygląd skwitowała zabawnym podpisem, sugerującym, że wybiera się na wesele:

Przypomnijmy, że Mikołaj prywatnie od lat związany jest z Marianną Olbrych – córką znanej polskiej dziennikarki Grażyny Olbrych, która swego czasu była redaktor naczelną magazynów Cosmopolitan oraz Glamour.