Jolanta Kwaśniewska zmienia spojrzenie na życie Pierwszej Damy: "Ubierałam się wbrew sobie". Kto finansował jej stroje i makijaże? Tu wielki szok
Jolanta Kwaśniewska od 1995 do 2005 roku była Pierwszą Damą RP. Wspomnianą funkcję pełniła przez dwie kadencje. W tym czasie pojawiała się u boku męża podczas ważnych spotkań. Wówczas zachwycała nie tylko dopracowanymi do perfekcji stylizacjami, ale także doskonałą znajomością zasad savoir-vivre.
Gdy toczyła się publiczna dyskusja, Jolanta Kwaśniewska nie bała się prezentować swojego punktu widzenia w ważnych sprawach. Nie obawiała się m.in. wyrażać swojego zdania, gdy próbowano negatywnie wpływać na prawa Polek. Mimo upływu lat była Pierwsza Dama RP cieszy się sporą sympatią.
Co jakiś czas mówi się, że byłaby idealną kandydatką na prezydenta. Wydaje się jednak, że nie ma na to szans. Aleksander Kwaśniewski w jednym wywiadzie powiedział, że jego żona od wielu lat trzyma się daleko od polityki:
Rozumiem, że wielu ludzi oczekuje jej startu, ale żona wiele lat temu złożyła deklarację, której jest wierna. Nie zajmuje się polityką, a działalnością charytatywną i społeczną. Przecież nie każdy musi być w polityce — mówił Aleksander Kwaśniewski w Interii.
Jolanta Kwaśniewska o presji i minusach bycia Pierwszą Damą RP
Chociaż Jolanta Kwaśniewska nie jest już Pierwszą Damą RP, zdarza się, że co jakiś czas udziela wywiadów. W rozmowie z Vivą! opowiedziała o minusach, jakie wynikają z tego, że jest się żoną prezydenta. Zdradziła, że presja, z jaką trzeba się zmierzyć wcale nie jest taka łatwa. Dodała, że sama płaciła za swoje stroje i makijaże:
Wszyscy oczekują, że Pierwsza Dama będzie godnie reprezentowała kraj, prasa ocenia jej ubiór, fryzurę. Ta presja nie jest łatwa. Pewnie nie uwierzycie, ale będąc małżonką prezydenta, sama płaciłam za wszystkie ubrania, sama się czesałam i robiłam makijaż.
Żona Aleksandra Kwaśniewskiego dodała, że jej sytuacja była o tyle trudna, że jej działalność śledziły nie tylko polskie, ale także zagraniczne media:
Zdawałam sobie sprawę, że wszystko jest ważne. Jak mam obcięte włosy, czy mam odpowiedni makijaż, jak jestem ubrana. Małe rzeczy, które w moim prywatnym życiu nie miały znaczenia, tu urastały do rangi sprawy wagi państwowej. Kiedy gdzieś przyjeżdżałam, pisano o mnie: Hillary Clinton Wschodu i to dookreślenie powodowało, że media nie tylko w Polsce bardziej interesowały się mną, niż mogłoby to wynikać z mojej roli.
Jolanta Kwaśniewska powiedziała też, że często ubierała stroje, które były wbrew niej:
Ubierałam się wbrew sobie, ponieważ tak naprawdę te kostiumiki, sukienusie takie, to nie jest to, co kocham, bo ja dobrze się czuję w takiej sportowej elegancji, ja lubię z takim zadziorem się bardziej ubrać i czasem tak się ubieram.
Podobał wam się styl, jaki prezentowała Kwaśniewska?
